Paczkomaty InPostu na dobre wpisały się w krajobraz polskich miast i wsi. Są jednak miejsca, gdzie nadal budzą one zdziwienie. Chociaż automaty stawały już wewnątrz sklepów, to jednak pomysł zainstalowania ich na lotnisku nadal może dziwić. Gdzie dokładnie się pojawią?
Najnowsze plany InPostu
InPost, znany z wprowadzania nowoczesnych rozwiązań w branży e-commerce, nieustannie rozwija swoją ofertę automatów paczkowych. Niedawno firma rozpoczęła pilotaż autonomicznych Paczkomatów, które są wyposażone w ogniwa fotowoltaiczne zainstalowane na dachu, a także w magazyny energii. Dzięki temu nie będą one uzależnione od dostaw energii elektrycznej i zdecydowanie bardziej ekologiczne.
To jednak nie jedyne nowości od InPostu. W kwietniu 2024 roku Paczkomat pojawił się na lotnisku Poznań-Ławica i spotkał się on z bardzo pozytywnym odbiorem wśród pasażerów. Dzięki temu podróżni mogą teraz wygodnie nadawać przesyłki bezpośrednio z terminala, co jest szczególnie przydatne w sytuacjach, gdy podczas kontroli bezpieczeństwa okaże się, że nie mogą zabrać ze sobą jakiegoś przedmiotu na pokład samolotu. Teraz urządzenia mają pojawić się na kolejnych terminalach.
To na tych lotniskach pojawią się nowe Paczkomaty
Przed sezonem wakacyjnym InPost postanowił rozszerzyć swoje usługi na kolejne lotniska. Do portów lotniczych na Okęciu, we Wrocławiu, Katowicach i Poznaniu (w których obecnie znajdują się Paczkomaty) dołączają trzy nowe lokalizacje: Modlin, Radom i Zielona Góra.
Waldemar Brzoska, dyrektor biura ekspansji InPost, podkreślił, że innowacyjne rozwiązania firmy mają na celu ułatwianie życia klientom w codziennych sytuacjach. Według niego pasażerowie oczekują, że Paczkomaty będą dostępne jako standard w każdym porcie lotniczym, umożliwiając proste i szybkie nadawanie przesyłek bezpośrednio z terminala. Proces wysyłki zakwestionowanych w kontroli bezpieczeństwa przedmiotów jest prosty. Wystarczy umieścić je w worku strunowym, odpowiednio okleić, zapakować w karton i nadać przesyłkę przez aplikację.
To innowacyjne rozwiązanie InPost na Lotnisku Chopina w Warszawie spotkało się z pozytywnym przyjęciem przez pasażerów. Cieszy nas, że od teraz także pasażerowie odlatujący z naszych lotnisk w Radomiu i Zielonej Górze będą mogli skorzystać z tej usługi. Jesteśmy przekonani, że sukcesywnie będzie pojawiać też na wszystkich polskich lotniskach, ułatwiając podróże pasażerom i zapewniając im najwyższy standard obsługi. Anna Dermont – rzecznik PPL