Google Gemini na Chromebooku
Google Gemini na Chromebooku (źródło: Google)

Chromebooki dostaną więcej AI. Co ciekawe, pomoże „serce” Androida

Użytkownicy Chromebooków dostaną więcej funkcji, w których zostanie wykorzystana sztuczna inteligencja. Pomoże tutaj jeden z podstawowych elementów Androida.

Zastrzyk AI dla Chromebooków

Temat sztucznej inteligencji jest ostatnio niezwykle popularny i modny. Sporo mówi się o firmie OpenAI, Google Gemini, Apple Intelligence czy chociażby rozwiązaniach, które dostępne są w Samsungach Galaxy S24. Na większą dawkę funkcji AI mogą liczyć również użytkownicy Chromebooków, którzy w przyszłości powinni otrzymać zestaw nowych rozwiązań i możliwości.

Na blogu Chromium został opublikowany wpis, w którym przedstawiana jest przyszłość ChromeOS, a więc również Chromebooków. Według omawianego planu część rozwiązań znanych z Androida ma zostać przeniesiona do komputerów, aby w ten sposób przyspieszyć wdrażanie funkcji AI, oczywiście tych opracowanych przez Google.

Nie chodzi o wprowadzenie kilku funkcji czy dostosowanie wybranych aplikacji. Plany są znacznie bardziej ambitne. Otóż zakładają one wprowadzenie jądra i frameworków Androida do ChromeOS. Oczywiście takie rozwiązanie pozwoli jeszcze bardziej zbliżyć obie platformy do siebie, a także zapewni użytkownikom sporo nowych funkcji.

„Ekosystem” Google może stać się lepszy

Ambitne plany mogą być częścią zmian, które zamierza wprowadzić Rick Osterloh. Odpowiada on za zespół Platforms and Devices, który w Google zajmuje się m.in. urządzeniami Pixel, Androidem i również ChromeOS.

Należy zauważyć, że jednym z głównych celów Ricka Osterloha jest przyspieszenie rozwoju sztucznej inteligencji. Dotyczy to również tempa wdrażania innowacji i nowych funkcji na najważniejszych platformach Google. Możliwe, że planowana integracja pozwoli na zrealizowanie tych planów. Zbliżenie Chromebooków i smartfonów z Androidem powinno ułatwić wprowadzanie nowych funkcji AI, a dodatkowo sprawi, że cały „ekosystem” będzie bardziej spójny i atrakcyjniejszy dla użytkownika.

Na realizację przedstawionych rozwiązań najpewniej będziemy musieli trochę poczekać. W końcu projekt wydaje się być naprawdę złożony i najpewniej będzie wymagał sporo pracy. Należy jeszcze wspomnieć, że autorzy wpisu na blogu Chromium dodają, że ulepszenia w stosie technologicznym zaczynają się teraz, ale nie będą gotowe dla konsumentów przez dłuższy czas. Czyżby pierwsze zmiany „pod maską” ChromeOS zawitały do Chromebooków? Możliwe, że tak, ale obecnie pozostają one niedostępne dla użytkowników.