UE, KE, Unia Europejska, flaga
(źródło: Pixabay)

Masz zepsuty sprzęt? UE zdecydowała – producent będzie musiał pomóc Ci w jego naprawie

Rada UE podjęła ostateczną decyzję. W ramach dyrektywy o prawie do naprawy na producentów nakładany jest obowiązek do promowania naprawy sprzętów, zamiast wymieniania ich na nowe. Co to oznacza dla nas – konsumentów?

Dyrektywa UE o prawie do naprawy

Rada Unii Europejskiej w dniu 30 maja 2024 roku przyjęła dyrektywę, która nakłada na producentów obowiązek promowania naprawy sprzętów, zamiast wymieniania ich na nowe. Usługi te mają stać się powszechniejsze i bardziej atrakcyjne dla konsumentów. Działania UE to kolejny sposób na wzmocnienie gospodarki o obiegu zamkniętym. System ten ma m.in. wpływać na zmniejszenie zużycia zasobów, surowców oraz energii elektrycznej i jednocześnie redukować ilość powstających elektrośmieci.

Nowy dokument ma również zachęcić producentów do wytwarzania urządzeń o dłuższej żywotności, złożonych z komponentów, które mogą być naprawiane, użyte ponownie lub poddawane recyklingowi.

Jak wynika z zapowiedzi, dyrektywa obejmie kategorię urządzeń dla gospodarstw domowych, a wśród nich znalazły się zmywarki, pralki, pralko-suszarki, suszarki czy urządzenia chłodnicze, a także wyświetlacze elektroniczne, odkurzacze, telefony komórkowe i bezprzewodowe, urządzenia wyposażone w baterie do lekkich środków transportu, sprzęt do spawania oraz serwery i produkty do przechowywania danych.

Producent ma zachęcić do naprawy

Najnowsza dyrektywa mówi jasno – producent musi pomóc konsumentowi, jeśli jego sprzęt jest uszkodzony lub wadliwy. Nie od dziś wiemy, że produkty, które trafiają w nasze ręce, często psują się średnio po około dwóch latach. I tutaj – w zależności od tego czy mieliśmy szczęście, czy raczej nie – korzystamy z gwarancji producenta lub poszukujemy serwisu, który podjąłby się naprawy pogwarancyjnej. Jest jeszcze trzecia opcja, czyli zakupienia nowego sprzętu, stary przeznaczany jest na straty, czyli mówiąc wprost – staje się odpadem (elektrośmieciem).

Rada UE chce jednak temu zapobiec i nieco przymusić producentów do ułatwienia życia konsumentów oraz ochrony środowiska. Dyrektywa zawiera zestaw narzędzi oraz zachęt, które sprawią, że posiadacze wadliwych i uszkodzonych urządzeń będą chcieli oddawać je do naprawy.

Wśród takich zabiegów wspomniano m.in. o zobowiązaniu producentów do naprawy sprzętów, które według prawa UE (z technicznego punktu widzenia) mogą zostać naprawione. Poza tym wytwórca będzie musiał udostępnić swoim klientom wygodny, przejrzysty formularz z informacjami na temat procesu naprawy – ma on zawierać terminarz oraz cennik.

Rada ma zamiar założyć również europejską platformę internetową. Konsumenci mają znaleźć na niej informacje na temat usług, form napraw czy sposobów wydłużenia gwarancji o kolejne 12 miesięcy w przypadku zdecydowania się na naprawę sprzętu, zamiast jego wymiany.

Akt ustawodawczy został już przyjęty i wejdzie w życie po 20 dniach od opublikowania dokumentu w Dzienniku Urzędowym UE. Od tego wydarzenia państwa członkowskie mają 24 miesiące na wdrożenie dyrektywy do prawa krajowego.