Powrót do Vice City to coś, o czym marzyło wielu fanów GTA. Po latach obecności Grand Theft Auto V na rynku i trailerze zaprezentowanym w grudniu 2023 roku wiemy, kiedy pokierujemy losem nowych bohaterów na Rockstarowym odpowiedniku Florydy.
Burzliwe początki
Myślę, że już na tym etapie można powiedzieć, że GTA VI przejdzie do historii. Nie tylko za sprawą długiego okresu oczekiwania – w końcu minęło aż 10 lat pomiędzy premierą GTA V na PS3 i Xboksa 360, a pierwszą oficjalną zapowiedzią „Szóstki”. Wiele osób będzie pamiętało również wyciek nagrań z rozgrywki z 2022 roku, który ujawnił sporo szczegółów, jakich mogliśmy spodziewać się po kolejnej części Grand Theft Auto.
Po tamtym felernym dla Rockstara wydarzeniu na kolejne informacje o GTA VI musieliśmy czekać do 5 grudnia 2023 roku. Wtedy to na oficjalnym koncie twórców pojawił się 90-sekundowy film, który ponownie rozpalił nadzieje milionów graczy. W końcu zobaczyliśmy nowe Grand Theft Auto w sposób, jakie Rockstar chciał nam je zaprezentować od początku.
Ostatnie sekundy materiału wideo zdradziły nam, jak długo będziemy czekać na GTA VI – pod logiem gry pojawiło się krótkie i wymowne „Coming 2025”. Powiecie, że mało precyzyjnie? Cóż – lepsze to niż „wkrótce”. Na szczęście w raporcie za czwarty kwartał podatkowy 2024 roku Take-Two Interactive, wydawca tytułów Rockstar Games, postanowił trochę doprecyzować datę nowego dzieła Sama Housera.
Premiera GTA VI doprecyzowana
Jak możemy wyczytać ze znajdującego się na początku dokumentu komentarza Straussa Zelnicka, przezesa Take-Two, termin premiery GTA VI został zawężony z 2025 roku na jesień 2025 roku.
Wygląda więc na to, że Rockstar Games chce maksymalnie wykorzystać dany mu czas na dopieszczenie gry. Biorąc pod uwagę fakt, że „Piątka” trafiła na konsole dwa lata po premierze pierwszego trailera, jest spora szansa, że zespołowi uda się dotrzymać obietnicy i pewnego zimnego, jesiennego wieczoru 2025 roku miliony graczy w końcu poczują ciepłe słońce wschodzące nad Vice City.