Na rynku sklepów z aplikacjami mobilnymi od lat dzieli i rządzi Google oraz Apple – każdy na własnym ekosystemie. Microsoft ma interesujący pomysł na usługę, która spróbuje zaatakować obu konkurentów jednocześnie.
Gdzie pobrać apki?
Jeżeli chcieliśmy zainstalować gry na swoim smartfonie Apple, wystarczyło przeczesać App Store’a. Analogicznym, gamingowym źródłem rozrywki dla użytkowników Androida jest Sklep Play. Istnieje oczywiście konkurencja, jak AppGallery na Huawei, ale takie inicjatywy najczęściej funkcjonują w obrębie urządzeń jednego producenta, więc nie oferują aż tak dużego zasięgu jak wymieniony powyżej duopol.
O pomysłach Microsoftu na własną platformę mobilną pisaliśmy już w 2022 roku. Teraz plany firmy mają w końcu się zmaterializować. O szczegółach dotyczących sklepu poinformowała prezes Xboksa, Sarah Bond, w trakcie trwającego Bloomberg Technology Summit. Wygląda na to, że jest na co czekać.
Kiedy Microsoft uruchomi własny sklep?
Okazuje się, że premierę nowej usługi możemy odliczać tygodniami. Według Bond, sklep z grami mobilnymi zostanie bowiem uruchomiony w czerwcu tego roku. Na początku gigant z Redmond planuje wypełnić sklep własnymi tytułami, a po jakimś czasie pojawią się twórcy zewnętrzni.
Aby zachęcić graczy do przesiadki, pojawią się zniżki na przedmioty w grach opracowanych przez studia należące do Microsoftu, jak np. Candy Crush Saga – opracowane przez King i przejęte przez firmę w 2023 roku wraz z zakupem Activision Blizzard. Innym tytułem oferowanym na start powinien zostać także Minecraft.
Co ciekawe, nie będzie potrzeby szukania aplikacji wewnątrz istniejących sklepów Google i Apple – usługa ma być prowadzona na zasadzie witryny internetowej. W ten sposób Microsoft wejdzie bocznymi drzwiami tam, gdzie prowadzona jest polityka zamkniętych ekosystemów.
Póki co nie wiadomo, czy gry będą pobierane na zasadzie pakietów danych, oferowane w streamingu, czy na oba sposoby. W końcu Microsoft ma już usługę Xbox Cloud Gaming w App Store i Sklepie Play.
Czy ten pomysł wypali? Patrząc na to, jak słabo radzą sobie konsole giganta z Redmond na rynku oraz na niedawne zamknięcie Tango Gameworks i Arkane Austin – Microsoft na pewno nie może sobie pozwolić w tej chwili na dalsze przepalanie milionów dolarów.
Kluczem do sukcesu mogą okazać się trzy kwestie, które muszą zadziałać jednocześnie. Po pierwsze, nowa usługa musi wyraźnie odróżniać się od obecnej oferty Xboksa na urządzenia mobilne. Po drugie, potrzebny będzie dobrze opracowany marketing. Po trzecie, lista gier musi przyciągać już na samym starcie – bez solidnych tytułów na start taki projekt szybko zostanie zapomniany.