Chiny to zupełnie inny świat – trudno bez zastanowienia wskazać, co Polska ma z nimi wspólnego. Rynek smartfonów w tym kraju również jest zupełnie inny. Aktualnie rządzą na nim Honor i Huawei (w takiej właśnie kolejności). Jaką pozycję ma Samsung?
Honor i Huawei rządzą w Chinach
Pod koniec listopada 2020 roku Honor oficjalnie odłączył się od Huawei i stał się niezależną od niego firmą. Mimo to w produktach obu przedsiębiorstw wciąż można znaleźć podobne rozwiązania, zarówno stylistyczne, jak i programowe. Niektórzy uznają to za dowód, że Huawei wciąż sprawuje pieczę nad swoją ex-marką-córką, lecz moim zdaniem wyjaśnienie jest proste.
Po prostu Honor ma swoje dziedzictwo, z którego korzysta, a że swego czasu współdzielił je z firmą-matką, to zupełnie naturalne, że widać takie podobieństwa. Byłoby całkowicie nieodpowiedzialne, gdyby je porzucił i zaczął wszystko od nowa. Jeśli by to zrobił, z pewnością nie udałoby mu się tak szybko umocnić swojej pozycji na rynku.
IDC opublikowało dziś raport na temat chińskiego rynku smartfonów, który diametralnie różni się od polskiego. W pierwszym kwartale najwięcej urządzeń dostarczyli wspomniani wcześniej producenci – łącznie aż jedną trzecią wszystkich telefonów, które trafiły do dystrybutorów w trzech pierwszych miesiącach 2024 roku!
TOP 3 zamyka Oppo z 15,7% udziałów w dostawach. Podobny wynik ma Apple – 15,6%. Ostatni z wymienionych producentów – Vivo – dostarczył 14,6% urządzeń. Łącznie tylko pięciu producentów odpowiada za blisko 80% wolumenu dostaw w pierwszym kwartale. Gdzie natomiast jest Samsung? Cóż, w niezbyt renomowanej grupie pod nazwą Inni.
IDC podaje też, że w pierwszym kwartale 2024 roku w Chinach dostarczono 69,3 mln smartfonów, o 6,5% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. To już drugi kwartał z rzędu, gdy zauważono w tym kraju wzrost dostaw, co wskazuje na ożywienie popytu po długich miesiącach regresu.
Miało być gorzej
IDC nie ukrywa, że jest zaskoczone danymi za pierwszy kwartał 2024 roku – spodziewało się innych wyników. Te jednak wyśrubował wzrost dostaw smartfonów Honora i Huawei. Szczególnie w drugim przypadku wzrost jest naprawdę imponujący, ponieważ przekroczył 110% rok do roku!
Pokazuje to, że firma wkroczyła na ścieżkę dynamicznego wzrostu po słabych z wiadomych powodów latach. Widać też zaciekłą rywalizację pomiędzy lokalnymi producentami – zarówno Oppo, jak i Vivo dostarczyły mniej smartfonów niż w pierwszym kwartale 2023 roku, co wskazuje na niższą sprzedaż.
Apple również nie udało się poprawić wyników. W przypadku tego producenta powodów może być wiele, w tym zakaz używania iPhone’ów przez urzędników państwowych. Zakaz ma też dotyczyć urządzeń innych marek spoza Chin. Chiński rząd ewidentnie stara się zniechęcić Chińczyków do iPhone’ów, o czym świadczy także usunięcie z App Store kilku popularnych aplikacji.