Do publicznego udostępnienia pełnej wersji systemu Android 15 zostały zapewne jeszcze długie miesiące. Google i deweloperzy muszą przetestować w tym czasie sporo funkcji i wyeliminować błędy. Jakie opcje i dodatki można będzie zaliczyć do kategorii nowości?
Android 15 w wersji testowej
Chętni mogą już korzystać z Androida 15 w wersji próbnej. Dzięki temu deweloperzy są w stanie określić, jak ich aplikacje będą działać na najnowszym oprogramowaniu Google. Inni mogą dzięki temu sprawdzić, jak nowy system będzie działał na ich smartfonach z serii Pixel, choć muszą liczyć się z ryzykiem pojawienia się różnych poważnych błędów.
Zgodnie z planami Google, przez kilka następnych miesięcy chętni będą mogli pobierać Piętnastkę w różnych edycjach wersji beta. W sumie ma być ich 4, a ostatnia pojawi się w lipcu. Następnie powinniśmy usłyszeć ogłoszenie o oficjalnej premierze nowego wydania Androida.
Nowe funkcje i usprawnienia w systemie
Ilość doniesień dotyczących różnych funkcji Androida 15 jest przytłaczająca, przy czym zwykle nie chodzi o jakieś przełomowe opcje. Po prostu niektórzy deweloperzy bardzo chętnie dzielą się w internecie swoimi spostrzeżeniami co do nowego systemu. Niedawno bety stały się publiczne, więc takich raportów jest jeszcze więcej.
Żeby łatwiej było to „ogarnąć”, najnowsze plotki wymieniam poniżej w formie listy. Trzeba przy tym pamiętać, że niektóre z tych rzeczy mogą nie trafić do finalnej wersji Androida 15. Choć po drodze wypróbowane zostaną przez setki osób, to Google na każdym etapie może stwierdzić, że jednak rezygnuje z jakiegoś elementu.
Czego spodziewać się po Androidzie 15? Jak dotąd, mogliśmy usłyszeć o:
- możliwości montowania widżetów na ekranie blokady,
- uruchomieniu nowej funkcji Private Space, chronionej hasłem, czyli wydzielonej przez użytkownika sekcji „tajnych” plików,
- wykorzystaniu przez aplikacje do maksimum dostępnego na ekranie miejsca (tekst będzie mógł być zawijany „pod” dolną belką nawigacyjną),
- usprawnieniu łączności satelitarnej, włącznie z odbieraniem i wysyłaniem SMS-ów oraz MMS-ów w aplikacji Wiadomości (dostępnej w komunikacji z każdym, a nie tylko ze służbami ratunkowymi),
- dodaniu do Map Google możliwości połączenia się z satelitami w celu określenia pozycji bez konieczności wspierania się łącznością Wi-Fi czy siecią komórkową (do wykorzystania w przypadku smartfonów z łącznością satelitarną),
- lepszym tłumaczeniu języków z dwóch języków jednocześnie,
- poprawieniu łączności NFC,
- ładowaniu małych urządzeń przez NFC (z mocą około 1 W),
- narzędziach dla deweloperów przydatnych podczas tworzenia elementów wyświetlanych na zewnętrznych ekranach składanych smartfonów,
- opcji wykrywania przez programy nagrywania ekranu uruchomionego przez użytkownika,
- funkcji wykrywania treści SDR i HDR w celu dobrania odpowiedniego podświetlenia ekranu,
- wsparciu dla standardu CTA-2075, dzięki któremu można normalizować poziom głośności multimediów,
- stronie ustawień kontrastu kolorów, umożliwiającej manualne ustawienie kontrastu tekstu, przycisków i ikon,
- przeprojektowanym panelu regulacji dźwięku,
- automatycznym wznawianiu działania modułu Bluetooth na następny dzień po jego wyłączeniu,
- odświeżonych ikonach statusu baterii i poziomu jej naładowania,
- nowych animacjach uruchamiania aplikacji z poziomu panelu ze skrótami (pojawiających się po przeciągnięciu palcem w dół),
- adaptacyjnym blokowaniu ekranu, które wykryje, czy patrzymy na ekran i odpowiednio skróci czas podświetlania, jeśli okaże się, że odłożyliśmy telefon,
- uzyskaniu informacji o stanie zużycia pamięci UFS urządzenia, wyrażonym w procentach,
- możliwości odgórnego wymuszenia na aplikacjach używania trybu ciemnego – nawet jeśli deweloper nie przygotował jego specjalnej wersji.
Wczytując się w powyższe funkcje, wydaje się, że zdecydowana większość z nich w jakiś sposób wpłynie na doświadczenia płynące z używania smartfonów z Androidem. Na przykład przebudowana sekcja regulacji dźwięku ma wyglądać tak:
Wydaje się, że od strony wizualnej Android 15 nie będzie jakąś szczególną rewolucją. Co zaskakujące, w tym roku to iOS 18 ma szansę wybić się pod tym względem. Przecieki wspominają, że wiele elementów systemu może zyskać nowy wygląd w stylu przezroczystego szkła.
Tak czy siak, wyczekujemy tego, co jeszcze Google przygotuje dla użytkowników smartfonów z Androidem.
Wpis jest regularnie aktualizowany.