W tym odcinku kolejne przecieki dotyczące nowego Nexusa od HTC, informacje o ofercie Microsoftu, z nieodpłatnym Officem 365 dla uczniów i studentów oraz problemy tej firmy z marką Nokia, a właściwie jej brakiem. Zachęcam do komentowania i pisania co o tym myślicie.
Nexus 9 „gotowy do premiery”
Być może macie już dość kolejnych plotek i pogłosek na temat nowego Nexusa od HTC, ale tym razem mamy do czynienia z bardzo solidnym źródłem informacji. Wall Street Journal donosi, że dyrektorzy wykonawczy Google i HTC często spotykali się w sprawie premiery nowego urządzenia. Linia Nexus oferuje czystego Androida w przystępnej cenie i solidnym wykonaniu. Wiele jednak wskazuje na to, że Nexus 9 może nie być tak tani jak pierwotnie sądzono i być pozycjonowany obok takich urządzeń jak iPad Mini, Air czy tablety z serii Galaxy Tab S. Nexus 7 (2013) nie powtórzył sukcesu swojego rok starszego brata, ale pokazał konkurencji jak robić tani i porządny kieszonkowy tablet z dobrym ekranem i płynnością działania systemu. Nexusa 9 możemy spodziewać się w październiku, a jego prezentacja powinna odbyć się podczas zapowiadania Androida L.
Office 365 za darmo dla studentów
Microsoft od dawna wspiera szkoły i uczelnie jeśli chodzi o programy partnerskie i dostępność jego produktów bez dodatkowych opłat dla studentów i uczniów. Do tej pory inicjatywa leżała jednak po stronie wybranej placówki. Jeśli szkoła miała leniwą dyrekcję czy administratora IT – nie było szans na uzyskanie dostępu do darmowej oferty Microsoftu na własną rękę, bez otrzymania klucza aktywacyjnego. Wszystko ma się zmienić za sprawą nowego programu, który pozwoli uczniom i studentom na korzystanie bez opłat z Office 365, a do rejestracji potrzebne będzie jedynie wysłanie zgłoszenia z uczelnianej domeny mailowej. Haczyk? Usługa dostępna jest na razie tylko w Stanach Zjednoczonych, ale Microsoft obiecuje, że pod koniec roku trafi też do innych krajów. Sama oferta wygląda jednak rewelacyjnie i oferuje:
- Programy takie jak Microsoft Word, Excel, PowerPoint, OneNote, Outlook, Access i Publisher
- Instalacja na 5 (!) komputerach PC lub Mac oraz urządzeniach mobilnych, takich jak iPad czy smartfony z Androidem
- 1 TB pamięci dyskowej w chmurze OneDrive
- Office Online (to akurat dla każdego jest darmowe)
Czekamy na Polskę.
Microsoft Lumia – kupilibyście?
Pewnie już słyszeliście o tym, że globalna i brytyjska strona nokia.com przekierowuje na stronę „Microsoft Mobile Devices”. Od strony formalnej nie jest to nic dziwnego, bo umowa między Microsoftem a Nokią od początku zakładała stopniowe pozbycie się z nazwy urządzeń fińskiej marki. Pozostaje jednak problem wizerunkowy. W USA, gdzie rynek Windows Phone jest procentowo bardzo mały, nazwa Nokia nie znaczy zbyt wiele. W krajach, w których Lumie święcą umiarkowane sukcesy (w tym w Polsce) jest jednak zupełnie inaczej. Ludzie nie kupują „Lumii” czy „smartfona z Windowsem”. Użytkownik chce NOKIĘ. Czy zmiana ta w krajach, gdzie fińska marka kojarzyła się bardzo pozytywnie, spowoduje problemy z utrzymaniem niezłego poziomu sprzedaży? Wiele na to wskazuje i Microsoft będzie musiał znaleźć sposób na to, żeby przekonać ludzi do nowego brandingu. Właściwie już teraz to robi, coraz rzadziej w reklamach czy materiałach prasowych wspominając nazwę „Nokia”, koncentrując się na markach „Lumia” i „Windows”. A co Wy o tym sądzicie?