Wojna w smartfonach, jeżeli chodzi o fotografię, najczęściej oznaczała pojedynki na wielkość matrycy, maksymalną rozdzielczość zdjęć czy przybliżenie w obiektywach tele. Tymczasem Sony chce zostać rekordzistą w innej kategorii.
Przedpremierowe informacje czas zacząć
W 2024 roku powinniśmy być świadkami debiutu smartfonów Sony Xperia z rzymską „VI” na końcu. Najwięcej zamieszania, jak zawsze, można się spodziewać po flagowej „Jedynce”. Właśnie poznaliśmy pierwsze szczegóły dotyczące aparatów, jakie trafią do japońskiego urządzenia.
![](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2023/07/recenzja-sony-xperia-i-v-tabletowo-pura-12-1350x900.jpg)
Źródłem informacji jest wpis na Twitterze/X autorstwa INSIDER SONY. Dzięki niemu poznaliśmy dość dużo szczegółów dotyczących kompletu aparatów, jaki ma pojawić się na tyle modelu Sony Xperia 1 VI. Jeżeli faktycznie tak mają wyglądać parametry nowego flagowca Japończyków, można mówić o sporym zaskoczeniu.
Sony nowym królem niskiej przysłony
Zaczynając oczywiście od głównego aparatu, spora część specyfikacji pokrywa się z poprzednikiem. Sony ma postawić na przetwornik Exmor T o rozdzielczości 48 Mpix z pikselami wielkości 1,12 μm oraz podwójny PDAF. Nowością ma być zastosowanie podwójnej ogniskowej – 24 mm dla szerokiego kąta i 48 mm dla dwukrotnego przybliżenia. Konrad był zachwycony zdjęciami wykonanymi przez główny obiektyw Xperii 5 V, który stosował taką sztuczkę, więc podobnych, zadowalających efektów możemy spodziewać się po Xperii 1 VI.
Największym zaskoczeniem jest jednak przysłona. W ramach bardzo krótkiej lekcji fotografii – liczba lub wartość przysłony to parametr opisujący ilość światła wpadającego do obiektywu. Im wyższa wartość, tym mniej światła przechodzi, co ma znaczenie w przypadku fotografii nocnej i nie tylko.
Na tym polu Xperia 1 V nie odstawała od konkurencji premium i oferowała przysłonę f/1.9. W Samsungu Galaxy S24 Ultra wartość przysłony głównego aparatu to f/1.7, a w przypadku iPhone’a 15 Pro Max – f/1.8. Tymczasem informator przekazuje, że Xperia 1 VI otrzyma przysłonę f/1.4. Zakładając, że ogniskowa Xperii 1 VI będzie identyczna jak u konkurencji, to w nadchodzącym flagowcu wpadnie przez główny obiektyw niemal dwa razy więcej światła niż u poprzednika.
Oprócz zaskakującego głównego obiektywu, pozytywnie można odebrać wieści o teleobiektywie i ultraszerokim kącie. W obu przypadkach Sony przesiądzie się z przetwornika Exmor RS na Exmor T, a maksymalna rozdzielczość zdjęć wzrośnie z 12 Mpix do 48 Mpix. Planowana długość ogniskowej aparatu ultraszerokokątnego to 14-18 mm, a w przypadku tele – 70-135 mm. Oznacza to, że możemy spodziewać się 3-krotnego optycznego przybliżenia. Zdjęcia z wykorzystaniem większego zoomu (aż do ekwiwalentu ogniskowej 270 mm) mogą odznaczać się lepszą jakością dzięki matrycy o wyższej rozdzielczości.
Jeżeli zakulisowe informacje znajdą swoje potwierdzenie podczas oficjalnej prezentacji, to Sony może szykować dla nas naprawdę solidnego, fotograficznego flagowca. Oby tylko reszta specyfikacji i cena były równie konkurencyjne.