Pięć lat na rynku tabletów (a także smartfonów i komputerów) to dużo czasu. Przez te 1825 dni (o ile nie okłamał mnie kalkulator… kalkulator? Nie okłamałeś mnie, prawda?) mogą pojawić się dziesiątki urządzeń, które zmienią nasze spojrzenie na tablety jako osobiste centra multimedialne. W ciągu pięciu lat może zostać zaprezentowanych 5 generacji iPada, każdy mający podobny wpływ na rynek, jaki miał iPad 2 albo 10 tabletów pokroju Motorola Xoom.
Jeżeli chodzi o technologie, kładąc się spać wieczorem nie można być pewnym, czy następnego dnia któryś z producentów nie wyprodukuje urządzenia, które pozostawi konkurencję w tyle. Przyszłość jest mglista.
Jednak nie dla wszystkich.
Plany koreańskiego koncernu Samsung obejmują tablety wyposażone w ekrany o dużych kątach widzenia i niesamowitych rozdzielczościach (a’la Retina Display Apple’a) oraz baterii mającej wystarczać na 10 godzin zabawy. Tego wszystkiego możemy spodziewać się już za… 5 lat.
Nie wiadomo, w jakiej technologii miałyby być wykonane nowe ekrany rewolucyjnych tabletów Samsunga, wiemy natomiast, że gęstość pikseli w nich osadzonych ma wynosić około 300 – 400 ppi. Na drodze do tak rewelacyjnych wyświetlaczy pojawią także te o nieco mniejszych możliwościach, z „zaledwie” 200 – 300 pikselami na cal oraz obsługą efektów 3D bez potrzeby używania specjalnych okularów.
Jak myślicie, jaka technologia wykonania ekranów najlepiej komponowałaby się z tak dużą gęstością pikseli? IPS? AMOLED? SAMOLED? LCD?