Xiaomi pochwaliło się właśnie oficjalnymi zdjęciami Redmi K70 Pro – urządzenia, które może pojawić się w Polsce pod marką POCO. Tym razem diabeł wcale nie tkwi w szczegółach – wręcz przeciwnie.
Wyspy – najsłabsze ogniwo smartfonów
Xiaomi podsyca atmosferę wokół serii smartfonów Redmi, które starają się narobić zamieszania na średniej półce urządzeń. Zanim chiński producent podzieli się z nami pełną specyfikacją techniczną modelu K70 Pro, poznaliśmy jego wygląd, który zdradza co nieco na temat urządzenia.
Co projektanci mieli w głowie projektując tę wyspę na aparaty? Komuś omsknął się suwak, kiedy inspirował się Xiaomi 14 i dociągnął szkło w projekcie od jednej krawędzi do drugiej? Skąd pomysł, aby diodę LED umieścić w obramowaniu podobnym do tego z sąsiednich obiektywów? Zawsze odnoszę wrażenie, że robi się to po to, aby z daleka wyglądało to na więcej obiektywów, niż faktycznie urządzenie oferuje. Najczęściej taki zabieg stosuje się w budżetowych modelach, gdzie znajduje się jedno oczko aparatu, ale tu jest ich aż trzy.
No i jeszcze te napisy na prawo od obiektywów, które można było inaczej upchać a nie zostawiać tak dużą taflę niezagospodarowaną. Ja rozumiem, że urządzenia półkę niżej powinny wyglądać inaczej niż flagowe konstrukcje, ale bez przesady.
Dziś Redmi K70 Pro, jutro – POCO F6 Pro
Gdyby przymknąć jednak oko na „kontynent na aparaty” to pozostałe zabiegi stylistyczne w Redmi K70 Pro prezentują się całkiem przyjemnie dla oka. Metalowa ramka zawsze prezentuje się lepiej i wytrzymuje więcej od tej wykonanej z plastiku, a czerń na pleckach nie jest jednolita a co za tym idzie, monotonna. W przypadku tego smartfona Xiaomi wspomina o fakturze mającej przypominać atrament.
Co się tyczy parametrów technicznych, oprócz aparatu z sensorem 50 Mpix, OIS i oczka z obsługą 2-krotnego przybliżenia optycznego, o których dowiedzieliśmy się z powyższych grafik, Redmi K70 Pro otrzyma co najmniej 12 GB RAM-u i 256 GB miejsca na dane.
Oficjalnie smartfon zadebiutuje w pełnej krasie 29 listopada 2023 roku. Wspomniana powyżej wersja 12 GB + 256 GB ma kosztować 545 dolarów (~2180 złotych).
Czy urządzenie trafi do Polski? Niewykluczone. Dostępny w polskich sklepach POCO F5 Pro dzieli wygląd z Redmi K60 Pro, choć działa na innych podzespołach. Podobnie było z modelem POCO F4 GT i Redmi K50 Gaming. Kto wie, może do czasu premiery POCO F6 Pro zdążymy się oswoić z tym designerskim miszmaszem.