Zakładając scenariusz, w którym korzystamy z komputera na Windowsie i smartfona z Androidem, nie wszystkie operacje wymiany danych między urządzeniami są tak szybkie i płynne, jak by się chciało. Nowa, niewielka funkcja odrobinę ułatwia ten proces.
Windows 11 robi skrót w komunikacji z Androidem
Współpraca systemu Windows oraz urządzeń pracujących na Androidzie sukcesywnie się poprawia. Wciąż nie jest to poziom, jaki zapewnia Apple wewnątrz swojego ekosystemu, ale widać postępy.
Załóżmy, że chciałbym zmodyfikować na komputerze zrzut ekranu, którego dokonałem na smartfonie z Androidem. Mając oba urządzenia połączone ze sobą za pomocą aplikacji Łącze z telefonem, muszę w tym celu podjąć kilka kroków.
Oczywiście pierwsza rzecz, to zrobienie zrzutu ekranu na smartfonie. Następnie powinienem:
- otworzyć okno Łącze z telefonem na komputerze,
- przejść do zakładki Zdjęcia,
- otworzyć fotkę w edytorze (mogę też przedtem skopiować ją na dysk).
Tego nie ma dużo, lecz zawsze jest to proces przeklikiwania się między kolejnymi oknami. Można się przyzwyczaić, ale i da się to rozwiązać lepiej – dzięki nowej aktualizacji apki Łącze z telefonem w Windows 11.
Teraz, po zrobieniu zrzutu ekranu na smartfonie połączonym z komputerem przez aplikację, na desktopie pojawi się powiadomienie, dzięki któremu od razu można przejść do okna edycji w Narzędziu wycinanie. To szybsze i znacznie lepsze, gdy moją rutyną jest przerzucanie zrzutów ekranu z telefonu i ich modyfikacja na komputerze.
Aktualizacja aplikacji Łącze z telefonem, która to umożliwia, dopiero rozpoczęła być dystrybuowana i na mój komputer nie mogę jeszcze jej pobrać. Wersja zaktualizowanego programu nosi numer 1.23082.123.0.
Rozpoznawanie tekstu ze zrzutu ekranu
To rzecz, która przydałaby mi się kilka dni temu, gdy opracowywałem listę zaktualizowanych funkcji w One UI 5 dla zegarków Samsung Galaxy Watch 4 w Polsce. Rozpoznawanie tekstu przez Obiektyw Google było tak koślawe, że większość tego obszernego wykazu musiałem przepisać ręcznie ze zrzutu ekranu. Nowa opcja Narzędzia wycinanie z Windowsa 11 bardzo by mi się przydała.
Otóż w najnowszych wersjach testowych Windows 11 aplikacja ta, po wykonaniu zrzutu ekranu pulpitu lub jego fragmentu, potrafi rozpoznawać tekst. Ponadto program jest w stanie szybko usunąć z grafiki poufne dane, takie jak numery telefonów czy adresy e-mail. Strażnicy RODO ukontentowani!
Ponieważ opcje rozpoznawania tekstu i usuwania danych wrażliwych ze screenshotów są jeszcze w fazie testowej, nie wiadomo, kiedy trafią do regularnych wersji Windowsa 11.