Nothing Phone (1) wkroczył skromnie rok temu na arenę smartfonową pośród gigantów jako średniopółkowy świeżak. W tym roku producent chce zaoferować urządzenie, które celuje półkę wyżej.
Nothing Phone (2) – ośmiornica zamiast papug
Tym razem zwierzęciem, które symbolizuje nowy produkt w portfolio Nothing, stała się ośmiornica. Została ona wybrana nieprzypadkowo, w końcu liczb odnóży u tego głowonoga równa się oznaczeniu procesora, jaki został schowany w środku Nothing Phone (2). Zajmijmy się jednak przezroczystą nowinką po kolei i nie rozmyślajmy nad symboliką mieszkańca oceanów.
Jeżeli wydaje się Wam, że urządzenie spuchnęło nieco w oczach, to macie stuprocentową rację. Przekątna ekranu wzrosła z 6,55 do 6,7 cali, pozostawiając na pokładzie zbliżoną rozdzielczość Full HD+. Mocniejsze zmiany uświadczymy natomiast dzięki węższym ramkom wokół panelu oraz wprowadzeniu OLED-a z technologią LTPO, dzięki czemu częstotliwość odświeżania ekranu może zmieniać się w sposób adaptacyjny i w zależności od scenariusza oscyluje w granicach 1-120 Hz. Warto również wspomnieć o maksymalnej jasności 1600 nitów, obecności HDR10+, zabezpieczeniu szkłem Gorilla Glass czy próbkowaniu dotyku 240 Hz.
Nothing przy okazji premiery nowego urządzenia chwali się 80% przyrostem mocy układu mobilnego. Nic dziwnego, w końcu średniopółkowego Snapdragona 778G+ zastąpiła zeszłoroczna propozycja skierowana raczej do flagowych urządzeń, czyli Snapdragon 8+ Gen 1.
Aspiracje, aby mierzyć wyżej, zdradza również zmiana dotycząca dostępnych konfiguracji: podstawowy wariant to 8 GB RAM i 128 GB pamięci wewnętrznej, środkowa propozycja oznacza 12 GB pamięci operacyjnej i 256 GB przestrzeni dyskowej. Topowa konfiguracja pozostawia 12 GB RAM, dorzuca za to 512 GB miejsca na dane. Środkowy wariant dostał zatem więcej pamięci operacyjnej, a topowa konfiguracja więcej pamięci wewnętrznej względem poprzednika.
Nowe Glify i Nic 2.0
Ci, którym najbardziej w Nothing Phone (1) imponował zestaw pasków LED z tyłu do informowania o powiadomieniach, z pewnością ucieszą się z faktu, że firma nie zamierza rezygnować z tego rozwiązania. Co więcej, nowy system Glyph to szereg udogodnień, które mają sprawić, że nie będziecie ulegać pokusie przewijania mediów społecznościowych.
Za przykład niech posłuży integracja z zewnętrznymi aplikacjami. Nowy interfejs oświetlenia plecków będzie mógł współpracować z Uberem i zamiast sprawdzać co chwila na ekranie, czy kierowca już dojechał, Glyph będzie powoli, za pomocą diod, wypełniał „pasek postępu”. Dodatkowo interfejs będzie mógł również służyć jako minutnik, wskaźnik stanu baterii lub głośności.
Za ciekawostkę można uznać natomiast udostępnienie Glyph Composer. W założeniach ma to być narzędzie do zabawy światłem i dźwiękiem – tapnięcie w konkretny guzik w aplikacji oznacza podświetlenie jednej z sekcji z tyłu i konkretny dźwięk. Te można będzie nagrać w konkretnej kompozycji i wykorzystać jako dzwonek. Smaczku fanom muzyki house doda zapewne fakt, że przy opracowywaniu „glifowego kompozytora” Nothing wspomagało szwedzkie trio muzyczne – Swedish House Mafia.
Nothing Phone (2) na szczęście nie składa się z samych bajerów LED-owo-muzycznych. Poprawiona nakładka Nothing OS 2.0 rozwija to, za co polubiliśmy interfejs w jego edycji 1.0. Zadaniem monochromatycznego stylu jest odciągnięcie naszej uwagi od kolorowych logo aplikacji i skupienie się na świadomym korzystaniu ze smartfona. Aby ułatwić poruszanie się po nakładce, przebudowano zarówno ekran blokady, jak i główny pulpit. W Nothing OS 2.0 aplikacje można grupować w folderach, dostosowywać ich rozmiar i wygląd, a całość współgra z wykorzystywanym od czasów Nothing Ear (1) stylem dot matrix.
Fotograficzna ewolucja
Nothing Phone (1) prezentował się bardzo osobliwie w kwestii dostępnych aparatów. Tylko dwa obiektywy z tyłu i nietypowe, bo 50 Mpix oczko ultraszerokokątne robiły całkiem niezłe zdjęcia. Producent stwierdził najwidoczniej, że „całkiem niezłe” to za mało i postanowił pozmieniać niektóre elementy układanki.
Główny aparat w Phone (2) korzysta z matrycy Sony IMX890, zatem rozdzielczość pozostała na tym samym poziomie, co w poprzedniku opartym na IMX766. Ultraszeroki kąt pozostał bez zmian w osprzęcie – pod oczkiem nadal pracuje moduł Samsung JN1. Producent dorzucił za to system Motion Capture 2.0, który w połączeniu z technologią opartą na AI wykrywa ruchome obiekty w czasie rzeczywistym. Pojawiła się również opcja 2X Super-Res Zoom, która ma za zadanie sprawić, aby przy przybliżeniu fotografie nie traciły zbytnio szczegółów.
Znacząca zmiana czeka natomiast na froncie. Kamerka do selfie 16 Mpix została zastąpiona matrycą 32 Mpix Sony IMX615. Oprócz tego nowy, 18-bitowy ISP (Image Signal Processor) zbiera o wiele więcej informacji niż jego poprzednik. Ponadto zastosowano ulepszony HDR, który wydobywa głębię z fotografii, korzystając z 8 zamiast 3 klatek do „złożenia” finalnego zdjęcia. Nothing Phone (2) może nagrywać materiały 4K w 60 kl/s, a tryb Action Mode współpracuje z wbudowanym EIS oraz OIS, stabilizując nagrania wykonywane w ruchu.
Bateria i zrównoważony rozwój
Akumulator w nowym smartfonie Nothing urósł z 4500 do 4700 mAh. Moc szybkiego ładowania 33 W została zastąpiona mocą 45 W. Całość ma sprawić, że ładowanie baterii do pełna powinno zająć 55 minut. Ładowanie bezprzewodowe (15 W w standardzie Qi) oraz ładowanie zwrotne (5W) pozostało bez zmian.
Producent zdaje sobie sprawę, jak duże znaczenie dla współczesnego klienta ma ekologia. Od strony konstrukcyjnej obudowa otrzymała certyfikat odporności na pył i wodę IP54. Oprócz tego ramkę, guziki oraz tackę na karty SIM wykonano w 100% z aluminium pozyskanego z recyklingu. 9 płytek drukowanych zawiera 100% cyny z recyklingu, a na płycie głównej znajduje się folia miedziana, również w 100% z drugiego obiegu. 28 części z tłoczonej stali zawiera ponad 90% tego materiału z recyklingu, a 80% plastikowych części opracowano na podstawie ponownie przetworzonego materiału biologicznego.
To i kilka innych działań na rzecz ekologii sprawia, że ślad węglowy Phone (2) wynosi 53,45 kg, o 8,6% mniej niż poprzednika. Od strony oprogramowania Nothing obiecuje natomiast 3 lata aktualizacji Androida oraz 4 lata łatek bezpieczeństwa wypuszczanych co 2 miesiące.
Cena Nothing Phone (2), dostępność
Smartfon będzie dostępny w białym oraz czarnym wariancie kolorystycznym. Polskie ceny Nothing Phone (2) prezentują się następująco:
- 8 GB RAM + 128 GB pamięci wewnętrznej – 2999 złotych,
- 12 GB RAM + 256 GB pamięci wewnętrznej – 3290 złotych,
- 12 GB RAM + 512 GB pamięci wewnętrznej – 3790 złotych.