watchOS 10
(fot. Apple)

Dlaczego Apple Watch nie obsługuje tarcz firm trzecich? Producent wyjaśnia

watchOS 10, który już jesienią zostanie udostępniony użytkownikom Apple Watchy, jest jedną z najciekawszych tegorocznych aktualizacji przygotowanych przez firmę Tima Cooka. Nie wprowadzi on jednak funkcji, która jest wyczekiwana przez wiele osób.

Nowy watchOS to naprawdę sporo zmian

Na początku czerwca, podczas konferencji WWDC 2023, Apple zaprezentowało nowe wersje swoich systemów operacyjnych. Owszem iOS 17 czy macOS Sonoma przynoszą kilka ciekawych usprawnień i przydatnych rozwiązań, ale mamy do czynienia tylko z niewielkim krokiem do przodu. Nie można jednak tego samego powiedzieć o aktualizacji, która została przygotowana z myślą o Apple Watchach.

watchOS 10 to przede wszystkim nowe podejście do prezentowania treści, a także przeprojektowany wygląd aplikacji. Apple zdecydowało się dodać funkcję stosu inteligentnego z widżetami, a więc rozwiązanie mocno zbliżone do tego, które znamy już z iOS. Użytkownik, korzystając z koronki Digital Crown, ma dostęp do listy widżetów, które dostarczają różnych informacji – mogą to być dane o aktywności fizycznej, pogodzie czy aktualnie odtwarzanym utworze. Natomiast aplikacje mają teraz wyświetlać więcej elementów na ekranie, co jest możliwe głównie dzięki większym ekranom w nowszych Watchach.

Omawiana aktualizacja w wersji finalnej zostanie wydana jesienią tego roku. Będzie ona skierowana na Apple Watcha series 4 i wszystkie nowsze modele.

Co z tarczami firm trzecich? Apple zabrało głos

Firma z Cupertino przyzwyczaiła już użytkowników do narzucanych ograniczeń. Warto podkreślić, że niekoniecznie możemy mówić o robieniu na złość klientom, bowiem często celem jest utrzymanie spójności i kontroli nad oprogramowaniem. Jasne, takie praktyki mogą się nie podobać wielu osobom, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby sięgnąć po sprzęt konkurencji.

Wróćmy jednak do watchOS 10. W szwajcarskiej gazecie Tages-Anzeiger pojawił się wywiad z wiceprezesami Apple – Kevinem Lynchem i Deidre Caldbeck. Rozmowa dotyczyła zmian, które wprowadza aktualizacja, ale również został poruszony temat tarcz firm trzecich. Obecnie użytkownicy Apple Watchy mogą bowiem ustawiać wyłącznie tarcze przygotowane przez Apple i nic nie zapowiada, aby miało się to zmienić.

Na Apple Watchu mamy tylko tarcze stworzone przez Apple (fot. Tabletowo.pl)

Skąd taka decyzja? Otóż firma uważa, że tarcze są ekranem głównym w Apple Watchu i chce, aby ten element działał niezawodnie. Można to osiągnąć tylko wtedy, gdy kontrolę nad nim ma samo Apple. Nawet jeśli tarcze firm trzecich działałyby poprawnie tuż po ich pobraniu, to zawsze jest ryzyko, że mogłoby się to zmienić wraz z kolejną aktualizacją watchOS. Zwłaszcza, jeśli taka aktualizacja wprowadza większe zmiany w interfejsie, tak jak watchOS 10.

Co więcej, Apple jest przekonane, że obecny zestaw tarcz, a także możliwość ich personalizacji, to zestaw w zupełności wystarczający dla użytkowników. W związku z tym otwieranie się na tarcze konkurencji nie ma po prostu większego sensu. Dodatkowo tarcze mogłyby sprawiać różne problemy, nie tylko te wynikające z braku kompatybilności z nowszymi wersjami systemu. Przykładowo taka tarcza mogłaby mieć negatywny wpływ na czas pracy Watcha na akumulatorze.

Z rozmowy dowiedzieliśmy się jeszcze, że użytkownicy chcieli mieć szybki dostęp do wielu różnych informacji. Apple, aby im to zapewnić, zdecydowało się wdrożyć widżety w watchOS 10. Poruszony został też temat usunięcia technologii Force Touch, która już kilka lat temu zniknęła ze smartwatchy z Cupertino. Według firmy, większe ekrany sprawiły, że rozwiązanie stało się zbędne – można umieścić więcej elementów na jednym ekranie i wykonywanie dodatkowych gestów jest już niepotrzebne.

Jeśli więc czekasz na obsługę tarcz firm trzecich, to nie mamy dobrych informacji. Jak już wspomniałem, rozwiązanie nie jest obecnie dostępne i nic nie wskazuje, aby miało pojawić się w najbliższym czasie. Śmiem jednak twierdzić, że użytkownicy nie będą w tym roku narzekać na nudę i brak odczuwalnych zmian – watchOS 10 zapowiada się naprawdę intersująco.