Amazfit to marka dobrze znana z produkcji inteligentnych zegarków. Firma zapowiedziała właśnie swój najnowszy model smartwatcha – Amazfit Pop 3S. To urządzenie, z wyglądu przypominające popularny Apple Watch, może jednak przyciągnąć do siebie klientów nie tylko designem.
Design, który może się podobać
Amazfit Pop 3S będzie miał prostokątny ekran, wykonany w technologii AMOLED, o przekątnej 1,96 cala, co jest dość nietypowe wśród smartwatchy, które obecnie najczęściej mają okrągłe tarcze. Wyświetlacz zaoferuje rozdzielczość 410×502 pikseli, co przełoży się na zagęszczenie pikseli na poziomie 330 ppi. Obudowa zegarka ma być elegancka i minimalistyczna, z subtelnymi zaokrągleniami, które przypominają te, które widzimy w zegarkach Apple.
Smartwatch Amazfit otrzyma obudowę wykonaną częściowo ze stali nierdzewnej, co doda mu sznytu sprzętu klasy premium i trzeba przyznać, że na zapowiedziach wygląda on naprawdę elegancko. W obudowie znajdzie się także miejsce na mikrofon i głośnik, co pozwoli na prowadzenie rozmów przez Bluetooth po połączeniu ze smartfonem.
Warto także zwrócić uwagę na fakt, że wyświetlacz pokryje zakrzywione szkło 2.5D, a fizyczny przycisk znajdujący się po prawej stronie urządzenia zostanie wykonany ze stali nierdzewnej. Z tego samego materiału powstanie pasek zegarka. Na grafikach promocyjnych widzimy jednak też wersję urządzenia z klasycznym paskiem z tworzywa sztucznego.
Co zaoferuje Amazfit Pop 3S?
Smartwatch zaoferuje również wiele funkcji sportowych, w tym ponad 100 różnych dyscyplin sportowych. Zegarek zostanie oczywiście wyposażony w czujniki pozwalające monitorować nie tylko aktywność fizyczną, ale też stan zdrowia. Możliwe będzie monitorowanie pulsu, natlenienia krwi, a także analiza snu i stresu.
Jednym z najważniejszych aspektów każdego smartwatcha jest czas pracy na jednym ładowaniu. Amazfit Pop 3S nie zawiedzie w tym zakresie, oferując imponujące 12 dni pracy bez konieczności ładowania, a przynajmniej o takim czasie pracy zapewnia producent. Z racji, że jest to dopiero zapowiedź tego sprzętu, to nie znamy jeszcze szczegółów dotyczących choćby pojemności akumulatora w mAh.
Mówiąc o funkcjach nowego Amazfita, warto wspomnieć też o obsłudze asystentów głosowych, takich jak Siri i Asystent Google, po połączeniu zegarka ze smartfonem. Producent chwali się również możliwościami personalizacji urządzenia, pokazując między innymi, że jako tarcze zegara można ustawić swoje zdjęcie. To jednak żadna nowość, ponieważ u konkurencji dostępne jest to już od kilku lat.
Mimo że Amazfit nie ujawnił jeszcze oficjalnej ceny tego smartwatcha, wiadomo, że ma on niedługo trafić do Indii, ponieważ jego zapowiedź została opublikowana na indyjskim Amazonie. Można więc przypuszczać, że zegarek będzie dostępny w przystępnej cenie. Gdyby w nie mniej atrakcyjnej cenie zadebiutował na rynku globalnym, to może być to materiał na sprzedażowy hit, który ma szansę przyciągnąć uwagę wielu klientów.