Wydawałoby się, że największym problemem dla kogoś, kto chce napisać i sprzedawać własną książkę, jest proces twórczy. Nic bardziej mylnego. Najtrudniej jest napisaną książkę wydać i mieć z tego jakiś zysk. I właśnie w tym chce pomóc Empik.
Selfpublishing w Empiku
Wydanie książki samodzielnie to nie lada wyzwanie. Nic dziwnego, że niewiele osób skacze na tak głęboką wodę, ale trzeba też uczciwie zauważyć, że coraz więcej osób się na to decyduje – głównie ze względu na środki, jakie należy zainwestować w publikację i sprzedaż za pośrednictwem dużych wydawnictw.
Istnieją jednak sposoby, by ułatwić sobie nieco kwestię samodzielnego wydania książki i Empik proponuje całkiem interesującą opcję w tym temacie. Trzeba pamiętać, że sieć sprzedaży oferuje spore zaplecze potencjalnego miejsca zbytu książek – w końcu stronę internetową Empik.com odwiedza nawet 10 milionów klientów, a z aplikacji Empik Go korzysta niemal 350 tysięcy słuchaczy i czytelników miesięcznie.
Empik zaprezentował więc nową usługę w portfolio grupy: Empik Seflpublishing. To platforma dystrybucyjna skierowana do niezależnych autorów i autorek, którzy marzą o dotarciu ze swoją twórczością do czytelników. Niezależnie od tego, czym chcemy zabłyszczeć – poradnikiem, powieścią, czy komiksem – usługa umożliwi nam pojawienie się naszego tytułu na wirtualnych półkach Empik.com i w aplikacji Empik Go. W tych miejscach może on być dostępny jako ebook lub audiobook, ale możliwe jest też wydanie książki w wersji papierowej w modelu druku na życzenie. Przypomina to nieco podobną usługę Amazonu.
Empik nie wyklucza, że w przyszłości tytuły o wysokim potencjale będą miały szansę trafić także na półki stacjonarnych Empików. To otworzy drogę do jeszcze szerszego grona czytelników. Wybór książek, które otrzymają możliwość dystrybucji w salonach sieci, odbywać się będzie raz/dwa razy do roku.
Empik pomoże uniknąć najczęstszych błędów
W procesie samodzielnej publikacji książki nietrudno o fałszywy krok. Dlatego Empik udostępnia na nowej platformie materiały eksperckie czy usługi dodatkowe, które pomogą przy wydaniu książki i wpłyną na jej jakość.
Chyba najważniejsze jest to, że Empik nie ingeruje w swobodę wyboru twórcy. Kwestia wyglądu okładki książki, jej forma, treść czy data wydania – o tym decyduje użytkownik. Ponieważ wydawcą pozostaje autor, cały proces, od strony kreatywnej po wydawniczą, a także prawa autorskie, pozostają po stronie twórcy. Rolą Empiku jest wsparcie technologiczne, zapewnienie szerokiej dystrybucji, a w perspektywie – nawet możliwość promocji.
Ile to kosztuje? Ile na tym zarobię?
Samo dołączenie do Empik Selfpublishing nic nie kosztuje. Płatne mogą być dodatkowe, dobrowolnie dobrane usługi, na przykład skorzystanie z usług osób zajmujących się redakcją czy korektą tekstu, czy „przerobienie” ebooka na audiobooka.
Regulamin szczegółowo precyzuje schemat dokonywania rozliczeń za sprzedane książki w formie cyfrowej. W jednym z ustępów czytamy:
W przypadku sprzedaży jednostkowej Treści w formie cyfrowej (tj. w formie nośnika cyfrowego Treści) wynagrodzenie należne Klientowi wynosić będzie 50% (pięćdziesiąt procent) sugerowanej ceny odsprzedaży netto, określonej przez Klienta w Platformie, za każde nabycie przez Nabywcę Treści, o ile Nabywca nie odstąpił od umowy nabycia Treści w oparciu o mające zastosowanie przepisy prawa konsumenckiego.
Przeliczniki dotyczące sprzedaży audiobooków są bardziej skomplikowane i wymagają więcej uwagi. Wypada tylko wspomnieć, że nie są to złodziejskie stawki, biorąc pod uwagę, że Empik w gruncie rzeczy nie ma pod względem tak kompletnej platformy selfbublishingu właściwie żadnej konkurencji w Polsce.
Sporym ograniczeniem jest to, że posłużenie się serwisem umożliwia na publikację książki głównie w cyfrowych kanałach Empiku. Na szczęście licencja na sprzedaż treści nie jest wyłączna, więc autor może wygodnie posłużyć się Empik Selfpublishing jako dodatkowym, raczej pobocznym źródłem dochodu ze swojego utworu.