Zapowiedź wyższych rachunków od operatorów z pewnością nie jest informacją, którą chcielibyście przeczytać w dobie rekordowej inflacji, jednak w tym przypadku wcale nie chodzi o podwyżkę cen świadczonych przez nich usług. Klienci sami się do tego przyczynią i powinni być bardzo zadowoleni z takiego obrotu spraw.
Rachunki od operatorów będą coraz wyższe
Według raportu Juniper Research – Carrier Billing: Regional analysis, key verticals & market forecasts 2023-2027, który uwzględnia również Polskę, w ujęciu globalnym kwoty na rachunkach od operatorów komórkowych (ang. carrier billing) wzrosną z 70 mld dolarów w 2023 roku do 122 mld dolarów w 2027 roku, czyli o ~75%. To niewątpliwie duża kwota i w obecnej sytuacji trudno sobie wyobrazić, że klienci będą wydawali coraz więcej, podczas gdy większość osób „zaciska pasa”.
![maszt nadajnik stacja bazowa antena operatora GSM](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2020/09/antena-5g-lte-1350x900.jpg)
Wzrost wysokości rachunków od operatorów nie będzie jednak napędzany przez wzrost cen usług telekomunikacyjnych, a przynajmniej nie w znaczącym stopniu. Analitycy z Juniper Research prognozują bowiem, że coraz większą część kwoty z rachunku będą stanowić opłaty za usługi rozliczane przez operatorów. O czym dokładniej mowa?
Juniper Research wymienia w swoim raporcie kilka kluczowych obszarów, które będą stanowić różnej wielkości odsetek opłat na rachunkach. Największy, bo aż 34%, mają w 2027 roku stanowić wydatki na gry cyfrowe. Na drugim miejscu jest wideo cyfrowe (25%), a na trzecim dobra fizyczne (21%). Ponadto na liście pojawiły się bilety (7%), muzyka cyfrowa (6%) i inne (7%). Analitycy spodziewają się, że doliczanie do rachunków opłat za bilety będzie najszybciej rosnącym obszarem ze wszystkich.
Doliczanie wydatków do rachunku od operatora to nie nowość
Prognozy analityków zawarte w raporcie Carrier Billing: Regional analysis, key verticals & market forecasts 2023-2027 jak najbardziej mają szanse się ziścić, ponieważ klienci wszystkich sieci MNO mogą korzystać z usługi, pozwalającej im dopisać do rachunku wydatki niezwiązane z usługami telekomunikacyjnymi, na przykład na subskrypcje w serwisach z wideo na żądanie czy zakupy w sklepach z aplikacjami i grami.
Możliwość ta jest często wykorzystywana przez klientów, ponieważ jest wygodna – za pomocą jednego przelewu można opłacić więcej usług i nie trzeba wszędzie podawać danych ze swojej karty płatniczej. Z drugiej strony czasami prowadzi to do nieprzyjemnych sytuacji – zdarza się bowiem, że dziecko przejmie smartfon rodzica i grając w gry dopisze drogie zakupy do rachunku od operatora, o czym rodzic dowie się dopiero w momencie, gdy go otrzyma.
Operatorzy ustalają limity wydatków, ale są one bardzo wysokie, dlatego warto je zmniejszyć wedle własnych potrzeb, aby uniknąć sytuacji, takich jak przywołana przed chwilą.