Hulajnoga eklektyczna to bez wątpienia pojazd, który na stałe wpisał się w krajobraz wielu polskich miast. Coraz więcej osób decyduje się na ich zakup, a prognozy dla tego rynku są bardzo optymistyczne. Red Bull Racing zaprezentował właśnie e-hulajnogę inną niż wszystkie. Można łatwo wyjąć z niej baterię. Po co?
Co oferuje nowa hulajnoga Red Bull Racing?
Marka kojarząca się raczej z wyścigami F1, zadebiutowała na polskim rynku elektrycznych hulajnóg w maju zeszłego roku, prezentując dwa modele: Red Bull Racing 8,5 oraz Red Bull Racing 10. Teraz firma ogłosiła premierę kolejnego modelu, który będzie dostępny na naszym rynku.
Hulajnoga Red Bull Racing TAKE UP została wyposażona w mocny – 500 W silnik. Zgodnie z przepisami prędkość maksymalna pojazdu została jednak ograniczona do 20 km/h. E-hulajnoga oferuje akumulator o pojemności 10000 mAh, który pozwoli na przejechanie dystansu nawet 40 km.
Ładowanie tak dużej baterii powinno potrwać 6-7 godzin. Konstrukcja hulajnogi umożliwia jednak łatwe wyjęcie akumulatora z ramy i ładowanie bez konieczności wnoszenia pojazdu do mieszkania. To rozwiązanie zdecydowanie poprawi wygodę korzystania z Red Bull Racing TAKE UP.
Wygodne przemieszczenie się po miejskiej dżungli zagwarantować mają pompowane, 10-calowe koła oraz amortyzator umieszony z przodu hulajnogi. Pojazd oferuje także podwójny hamulec – przedni bębnowy i tylny tarczowy. Producent umieścił na pokładzie tempomat, który z założenia ma ułatwić pokonywanie długich odcinków trasy przy łatwym zachowaniu stałej prędkości.
Red Bull Racing TAKE UP waży 17 kg, a jej składana konstrukcja dostosowana jest do przewodu osób ważących pomiędzy 30 a 120 kg. Ponadto elektryczna hulajnoga oferuje gniazdo USB do ładowania i uchwyt na smartfon.
E-hulajnoga dostępna jest w sprzedaży w charakterystycznej dla marki, czerwono-granatowej kolorystyce. Żeby stać się szczęśliwym posiadaczem takiego pojazdu, trzeba przygotować się na wydatek w wysokości 3499 złotych.
Rynek hulajnóg czeka świetlana przyszłość?
Przy okazji premiery nowego pojazdu marka Red Bull przybliża prognozy, które pokazują, że przyszłość rynku hulajnóg elektrycznych wydaje się bardzo obiecująca.
Wynika z nich, że wartość światowego rynku e-hulajnóg wzrośnie z 17,98 mld dolarów w 2022 roku do 37,44 mld dolarów do 2028 roku. Eksperci z branży wyliczają również, że w okresie od 2021 do 2028 roku rynek ten może przynieść przychody przekraczające 10,3 mld dolarów.
Nie da się ukryć, że w Polsce i na całym świecie elektryczne hulajnogi zyskują na popularności i stają się coraz częstszym wyborem jako alternatywny środek transportu do samochodu czy komunikacji miejskiej, choć niektóre miasta, jak Paryż, zaczynają z nimi walczyć.