YouTube Shorts może pochwalić się nowym dziennym rekordem odtworzeń krótkich, trwających do jednej minuty, materiałów. Ich liczba pokazuje, że wprowadzenie Shorts, jako odpowiedzi na popularność krótkich filmów, się sprawdziło! Jak wiele materiałów w ciągu dnia odtwarzają użytkownicy YouTube?
YouTube Shorts z nowym rekordem
Oczywiście mowa o rekordzie dotyczącym największej liczby dziennych wyświetleń w obrębie tej samej platformy. Google cały czas zostaje w tyle, jeśli porównamy wyniki Shorts z tymi, którymi pochwalić się mogą Facebook i Instagram. Niemniej widać wyraźną tendencję wzrostową, która – jeśli się utrzyma – może zredukować dystans od konkurencji.
Przypomnijmy jednak poprzedni wynik firmy, który został podany w ramach podsumowania pierwszego kwartału 2022 roku. Ostatecznie jak mielibyście zauważyć wzrost odtworzeń, jeśli nie znalibyście poprzedniej wartości? Shorty pod koniec pierwszego kwartału ubiegłego roku mogły pochwalić się dzienną liczbą odtworzeń na poziomie 30 miliardów oglądanych treści.
Na ostatniej konferencji, gdy doszło do omówienia tego, jak radzą sobie krótkie pionowe filmiki na platformie YouTube, liczba ta znacząco wzrosła. Raport wspomina bowiem o ponad 50 miliardach dziennie odtwarzanych treści. Jest to znaczący wzrost, na który prawdopodobnie miała wpływ decyzja o tym, że platforma będzie dzieliła się zyskami z twórcami treści.
Znaczący wzrost, jednak do konkurencji wciąż daleko…
Jak wspomniałem na początku, choć wzrost oglądalności jest zauważalny, to wynik ten raczej nie zrobi wrażenia na konkurencji. Liczba codziennie odtwarzanych materiałów na Facebooku i Instagramie wynosi w sumie ponad 140 miliardów. Materiały w serwisach Meta są więc wciąż niemal trzykrotnie popularniejsze niż te opublikowane na YouTube Shorts.
Jeśli jednak trend wzrostowy będzie się utrzymywać, a oglądalność na Facebooku i Instagramie nie będzie rosnąć lub wręcz spadnie, firma może dogonić konkurencję. Inna sprawa, że nawet w przypadku najlepszego (dla Google rzecz jasna) scenariusza, dogonienie firmy Zuckerberga wciąż zajęłoby mnóstwo czasu…