Kilka miesięcy temu nieoficjalne informacje wskazywały, że gigant z Mountain View wyda dwa tablety o niesprecyzowanych różnicach. Teraz wiemy już, że jeden z nich nie trafi do sprzedaży.
Pixel Tablet – tylko w wersji „Pro”
Na niepotwierdzone przez Google informacje trafił informator Kuba Wojciechowski, podczas przeszukiwania kodu napisanego przez firmę. We wrześniu ubiegłego roku zauważył on, że gigant z Mountain View może pracować nad tabletem w wersji „Pro”, opisywanym w kodzie jako „T6Pro” lub „tangorpro”. Nie wiadomo było jednak, na czym różnice między dwoma wersjami tabletu mogłyby polegać.
Okazuje się, że pierwszy, podstawowy wariant Pixel Tablet miał korzystać z układu mobilnego Tensor pierwszej generacji. Projekt został jednak porzucony i powstanie zaledwie jedno urządzenie Google, oparte na chipie Tensor G2, którego używają już smartfony z serii Pixel 7. generacji. Pozostałe parametry techniczne pozostaną bez zmian.
Pierwszy 64-bitowy tablet
Według Kuby, Pixel Tablet zaoferuje użytkownikom 8 GB RAM-u LPDDR5 od Samsunga, a dysk Kioxia w standardzie UFS zapewni 256 GB miejsca na dane. Urządzenie otrzyma również 10,95-calowy ekran o rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli z 6-kanałowym sterownikiem LED, używanym do podświetlania matryc LCD, co może oznaczać, że tablet od Google nie trafi na rynek z panelem wykonanym w technologii AMOLED.
Na zakończenie wątku informator dodał, że wraz z Pixel Tabletem na rynek trafią dwie różne stacje dokujące. Jedna z nich zostanie dodatkowo wyposażona w głośnik, druga posłuży wyłącznie jako podstawka i źródło ładowania.
Wiemy również od jakiegoś czasu, że sprzęt otrzyma dwa sensory od Sony – IMX355, które trafią na przód i tył urządzenia oraz, że może być to pierwszy tablet na rynku obsługujący wyłącznie aplikacje 64-bitowe.
Choć minęło już osiem miesięcy od zapowiedzi urządzenia na Google I/O w maju 2022 roku, urządzenia nadal nie widać na horyzoncie. Miejmy nadzieję, że prace się nie opóźniły, a Gigant z Mountain View najzwyczajniej w świecie dopracowuje projekt.
Ruch związany z pozostaniem wyłącznie przy wersji „Pro” może się jednak odbić Google czkawką. Rynek flagowych tabletów silnie okupuje teraz Samsung oraz Apple, a klienci mogą być nieufni wobec drogiego urządzenia „nowej” firmy. Czas pokaże, czy taktyka obrana przy Pixel Tablet była dostosowana do zasad panujących na rynku.