Nie każdy model, wydany w ostatnich miesiącach, musi sprzedawać się poniżej oczekiwań firmy. Ten smartfon Xiaomi odniósł niespodziewany sukces w swojej ojczyźnie.
Xiaomi 12S Ultra – współpraca popłaca
Chodzi oczywiście o niemieckich specjalistów od optyki fotograficznej – markę Leica, która zakończyła jakiś czas temu współpracę z Huawei. W maju ostatecznie przedsiębiorstwo rozpoczęło kooperację z innym chińskim producentem, Xiaomi. Pierwszym owocem wspólnej pracy jest model 12S Ultra, jeden z najbardziej „fotograficznych” smartfonów na rynku.
Cały czas wiele osób liczyło na to, że smartfon opuści Państwo Środka i pojawi się w Europie. Jak widać, Chińczycy zdążyli zaprezentować następcę serii 12, a „eski ultra” jak nie było w Polsce, tak nie ma. Być może wynika to z tego, że smartfon zaliczył wystarczająco dobry wynik w swojej ojczyźnie. Jak stwierdził prezes Xiaomi, Lei Jun, model 12S Ultra osiągnął spodziewany wolumen sprzedaży szybciej niż firma zakładała.
Niektórzy nawet sugerują że… Xiaomi zaprzestało produkcji tego smartfona. Oficjalny sklep producenta w Chinach nie ma obecnie żadnego egzemplarza na sprzedaż, a model ten dostępny jest wyłącznie u resellerów. Niewykluczone jednak, że firma czeka na dostawę sprzętu z fabryki. W końcu po co mieliby ubijać kurę znoszącą złote jaja, nawet jeżeli nowa seria jest już dostępna.
No właśnie, co z następcami?
My tu gadu gadu o Xiaomi 12S Ultra, a przecież globalna premiera „trzynastek” przed nami. Wczoraj Chińczycy zapowiedzieli, że pojawią się na targach MWC 2023 w Barcelonie, które odbędą się w dniach od 27 lutego do 2 marca. Niewykluczone, że wizyta na ogromnych targach telekomunikacyjnych w stolicy Katalonii to doskonały pretekst, aby podać datę premiery nowych flagowców na Starym Kontynencie.
Niektórzy upatrują nawet w wydarzeniu okazji, żeby Xiaomi zapowiedziało wariant 13S Ultra, ponieważ poprzednik został zaprezentowany kilka miesięcy po debiucie podstawowych wariantów, więc może nas czekać powtórka z rozrywki? Problemy leży jednak w tym, że „dwunastki” oraz model 12S Ultra dzieliło 7 miesięcy od pierwszej oficjalnej prezentacji. Tutaj natomiast od debiutu do debiutu minęłyby niespełna 3 miesiące.
Branża smartfonowa chyba nie zmienia się aż tak szybko, żeby trzeba było wypuszczać jeszcze mocniejszego i lepszego flagowca co kwartał… Szczególnie patrząc przez pryzmat obecnej sytuacji na rynku.