Kupuj tego Samsunga, dopóki jest, bo kolejnego nie będzie (aktualizacja)

Od wielu lat oferta flagowych smartfonów Samsunga wygląda bardzo podobnie, lecz Koreańczycy co jakiś czas nieco ją zmieniają. Dziś nie tylko poznaliśmy datę premiery serii Galaxy S23, ale też już pierwsze informacje na temat kolejnej generacji. Rodzina Galaxy S24 będzie mniej liczna.

Kolejnego takiego Samsunga może już nie być

2019 rok przyniósł znaczącą zmianę w ofercie flagowych smartfonów Samsunga. Podczas gdy w skład serii Galaxy S9 wchodziły tylko dwa modele, rodzina Galaxy S10 składała się z czterech (lub pięciu, jeśli doliczymy Galaxy S10 Lite). Linia Galaxy S20 została ograniczona do trzech, podobnie jak Galaxy S21 i Galaxy S22 (nie uwzględniając modeli z dopiskiem „FE”).

seria samsung galaxy s22 series fot. tabletowo.pl

Seria Galaxy S23, która zadebiutuje już 1 lutego 2023 roku, przynajmniej początkowo również ma składać się z trzech modeli. Kolejny rok przyniesie jednak kolejną redukcję. Według informacji, podawanych przez południowokoreański serwis The Elec, Samsung pracuje nad tylko dwoma flagowymi smartfonami, które wejdą w skład nowej generacji linii Galaxy S.

Noszą one oznaczenia DM1 i DM3. Jak być może się domyśliliście, patrząc z perspektywy poprzednich generacji, brakuje „środkowego” modelu, czyli w tym przypadku Galaxy S24+. Co ciekawe, początkowo był on w planach, jednak Koreańczycy mieli z niego zrezygnować. Mówi się, że to reakcja producenta na obecną sytuację na rynku.

Dlaczego Samsung Galaxy S24+ nie trafi na rynek?

Oczywiście każda decyzja o anulowaniu jakiegoś smartfona, w tym szczególnie z jednej z dwóch najważniejszych linii w ofercie, musi być solidnie uzasadniona. Koronnym argumentem za rezygnacją z wprowadzenia na rynek Galaxy S24+ zdają się być liczby, podawane przez GfK.

Według agencji badawczej, aktualnie wciąż najnowszy Galaxy S22+ cieszy się najmniejszą popularnością ze wszystkich smartfonów z serii Galaxy S22 – w 2022 roku Samsung dostarczył na rynek zaledwie 5,5 mln egzemplarzy tego modelu, co stanowiło jedynie 17% całego wolumenu dostaw linii Galaxy S22. Dla porównania, w przypadku Galaxy S22 było to 11,9 mln (38%), a Galaxy S22 Ultra – 14,1 mln (45%).

Na koniec warto przypomnieć, że nie tylko Galaxy S24+ może pójść pod nóż, ponieważ Samsung ma również zrezygnować z wprowadzenia na rynek modelu Galaxy A73.

Aktualizacja

Jeden z renomowanych, branżowych informatorów, Roland Quandt, uważa rewelacje serwisu The Elec za błędne, ponieważ DM1 i DM3 noszą oznaczenia – odpowiednio – Galaxy S23 i Galaxy S23 Ultra, a nie modele z serii Galaxy S24. Według niego redakcja The Elec nie dokonała wystarczającego rozeznania i wprowadziła cały świat w błąd, bowiem DM2 również istnieje i zadebiutuje 1 lutego jako Galaxy S23+.