Jeśli potwierdzą się dotychczasowe informacje, to najlepszym i najdroższym smartfonem w przyszłorocznej ofercie Apple będzie model iPhone 15 Ultra. Niestety, jego cena zdecydowanie do przystępnych nie będzie należeć – ma być odczuwalnie droższy od iPhone’a 14 Pro Max.
iPhone godny nazwy „Ultra”
Firma Tima Cooka w przyszłym roku ma wprowadzić zmiany w nazewnictwie swoich smartfonów. Warto zaznaczyć, że w nazewnictwie, które ostatnio staje się coraz mniej przejrzyste. Przykładowo teraz mamy podstawowego iPhone’a 14, większego 14 Plus, a także dwóch przedstawicieli linii Pro, czyli 14 Pro i 14 Pro Max. Trzeba przyznać, że mamy do czynienia z małym zamieszaniem.
Natomiast w przyszłym roku oferta ma składać się z następujących modeli: iPhone 15, iPhone 15 Plus, iPhone 15 Pro i topowy iPhone 15 Ultra. Widać tutaj wyraźne nawiązanie do najnowszych Apple Watchy – najdroższy model nazywa się właśnie Apple Watch Ultra.
iPhone 15 Ultra, w przeciwieństwie do tańszych smartfonów z Cupertino, otrzyma obudowę wykonaną z tytanu. Oczywiście to nie koniec wyróżniających go cech. Mówi się jeszcze o najlepszym zestawie kamer – m.in. aparacie o budowie peryskopowej i podwójnej kamerce do selfie, a także 256 GB na dane już w podstawie. Do tego ma być wyposażony w najszybsze złącze USB-C z całej serii, które zapewni dodatkowo obsługę Thunderbolt 4.
Warto jednak odnotować, że 256 GB w podstawie i USB-C z Thunderbolt 4 może zawitać również do iPhone’a 15 Pro, ale to tylko spekulacje. Co ciekawe, niektórzy twierdzą, że 15 Ultra będzie dostępny w tylko jednym kolorze obudowy – tytanowym.
iPhone 15 Ultra będzie naprawdę drogi
Apple już dawno przyzwyczaiło nas do wysokich cen iPhone’ów. Co prawda w USA od dłuższego czasu ceny modeli Pro pozostają na podobnym poziomie – 14 Pro Max kosztował tyle samo, co poprzednik – 1099 dolarów. Niestety, podwyżki nie ominęły innych rynków. Przykładowo w Polsce za iPhone’a 14 Pro Max 128 GB musimy zapłacić 7199 złotych, czyli o 1500 złotych więcej niż za poprzednika w dniu jego premiery.
W przypadku modelu iPhone 15 Ultra podwyżki jednak obejmą również USA. Z najnowszych informacji wynika, że będzie on o 100-200 dolarów droższy niż 14 Pro Max. Oznacza to, że jego ceny będą startować od 1199 lub 1299 dolarów.
Jeśli firma Tima Cooka zachowa specyficzny przelicznik na złotówki, który został zastosowany w przypadku „Czternastek”, to należy oczekiwać, że iPhone 15 Ultra zostanie u nas wyceniony na około 7850-8500 złotych. Będzie więc naprawdę drogo.
Pójdźmy dalej i spróbujmy obliczyć cenę iPhone 15 Ultra 1 TB, zakładając mniej optymistyczny scenariusz, a więc dodanie 200 dolarów do obecnej ceny 14 Pro Max. Wychodzi, że może on kosztować nawet 1799 dolarów, a więc około 11800 złotych w Polsce.
Liczę jednak, że złotówka umocni się do premiery iPhone’ów 15, a Apple skoryguje swój przelicznik, oferując nowe modele we wciąż wysokich, ale jednak trochę bardziej akceptowalnych cenach.