Producenci smartfonów mają w dzisiejszych czasach naprawdę trudne zadanie – jak zaskoczyć klienta na tyle, żeby go do siebie przyciągnąć. Składane smartfony nie robią już na nas wrażenia, w końcu Samsung wprowadził już ich czwartą generację. Rozwijane ekrany też już widzieliśmy. Motorola pokazała swoją wersję rolowanego wyświetlacza, który rozwija się nie w bok, a w górę.
Rozwijany ekran to nie nowość
Koncepcja tworzenia smartfonów z rozwijanymi ekranami nie jest nowa. Już kilku producentów pokazało plany lub prototypy urządzeń wykorzystujących właśnie takie rozwiązanie.
Jednym z nich był LG Rollable, którym producent chwalił się już w 2020 roku. Oczywiście wiemy, że ten sprzęt nigdy nie trafi do sprzedaży, bo koreański producent stwierdził, że nie opłaca się utrzymywać w firmie działu mobile i zakończył produkcję jakichkolwiek smartfonów w 2021 roku.
Niedawno jednak smartfon trafił do rąk jednego z youtuberów, który miał okazję przetestować jego działanie w praktyce. Urządzenie ma 6,8-calowy ekran OLED, które rozwija się na bok, tworząc wyświetlacz o przekątnej 7,4 cala. Proces rozsuwania można aktywować, przesuwając palcem po dotykowym panelu na jednej z krawędzi.
W pierwszej połowie tego roku pojawiły się doniesienia o tym, że swojego smartfona z rozwijanym ekranem może przygotowywać również Samsung. Do sieci trafiły wówczas informacje o urządzeniu, którego ekran miałby rozwijać się niczym średniowieczny zwój. Od tamtej pory jednak nie pojawiły się nowe informacje na temat takiego rozwiązania.
Jeszcze bardziej ekscentrycznie do tematu podeszła firma TCL. Koncepcja opracowana przez firmę zakładała, że elastyczny ekran umieszczony w smartfonie będzie zarówno składał się razem z obudową, jak i zwijał. Możliwe byłoby więc szybkie przekształcenie typowego smartfona w pełnowymiarowy tablet. Bardzo ciekawy pomysł, jednak do tej pory poznaliśmy tylko szkice projektowe.
Motorola prezentuje świeże podejście
W odróżnieniu od konkurencji, projekt zaprezentowany przez Motorolę nie polega na rozwijaniu się ekranu w bok i tworzeniu ekranu podobnego bardziej do tabletu. Tu wyświetlacz rozsuwany jest w górę. Dzięki takiemu rozwiązaniu z nieco ponad 4-calowego wyświetlacza, po naciśnięciu jednego przycisku i rozwinięciu ekranu, użytkownik otrzyma 6,5-calowy panel.
Producent umieścił w sieci krótki film prezentujący działanie urządzenia. Widzimy w nim jedynie przód Motoroli – ekran wydaje się owijać wokół telefonu, zwijając się od dolnej krawędzi. Podczas procesu rozwijania wyświetlacza pojawia się specjalna animacja tapety smartfona.
Póki co firma nie zdradziła żadnych szczegółów na temat specyfikacji urządzenia oraz tego, czy pojawi się ono na rynku. Marka Motorola udowodniła już, że potrafi tworzyć składane smartfony – jak choćby wprowadzając na rynek nowy model razr 2022. Czy równie dobrze pójdzie jej z rozwijanym ekranem?