HP zaprezentowało wygląd swojego najnowszego modelu, którym jest Slate 7 Beats Special Edition. Aktualnie wciąż nieznane są specyfikacje tego 7-calowego tabletu. Wiadomo jednak, że zostanie w nim zastosowana technologia Beats Audio, która ma za zadanie ulepszyć jakość odtwarzanej muzyki.
Na początku miesiąca w internecie pojawiły się pierwsze informacje dotyczące najnowszego modelu z serii Slate. Wszystko za sprawą uzyskania przez urządzenie certyfikatu Wi-Fi. Dzięki tej informacji dowiedzieliśmy się zarówno nazwy tabletu – Slate 7 Beats Special Edition – jak i rodzaju preinstalowanego na nim systemu, którym ma być Android 4.4.2 (KitKat).
Choć od tego czasu producent nie udostępnił żadnych informacji na temat specyfikacji urządzenia, doczekaliśmy się jednak jego prezentacji wizualnej. Tutaj większych niespodzianek nie ma – tablet wyglądem przypomina swoje rodzeństwo, w tym Slate 7 Extreme. W odróżnieniu jednak do starszego modelu jest przedstawiony w czerwonej opcji kolorystycznej oraz posiada logo Beats Audio. Zastosowanie tej technologii będzie najprawdopodobniej jedną z głównych różnic Slate 7 Beats Special Edition względem poprzednich urządzeń.
Choć nie są jeszcze znane dokładne specyfikacje tabletu, zakładając jego podobieństwo do modelu Slate 7 Exteme, powinniśmy się spodziewać:
- 7-calowego ekranu IPS o rozdzielczości 1200×800 pikseli;
- czterordzeniowego procesora Nvidia Tegra 4 o taktowaniu maksymalnym 1,8 GHz;
- 1 GB pamięci RAM;
- 16 GB pojemności użytkowej z możliwością zwiększenia dzięki czytnikowi kart microSD;
- aparatu 5 Mpix;
- zastosowania technologii Beats Audio;
- systemu Android 4.4.2 (KitKat);
- rysika chowanego w obudowie oraz dedykowanych aplikacji obsługiwanych własnie tym stylusem;
- specjalnej funkcji ekranu, dzięki której podczas odręcznego pisania dotyk nie reaguje na przypadkowe muśnięcie ręką.
Zainteresowani mogą się również udać na stronę producenta, gdzie znajduje się 4 sekundowy filmik przedstawiający „360-stopniową prezentację” tabletu. Cena oraz data premiery urządzenia pozostają na aktualny moment nieznane.
Swoją drogą trudno nie zauważyć, iż ostatnimi czasy urządzenia otrzymują coraz dłuższe nazwy. Czy według Was jest to dość spory problem? Może macie ciekawy pomysł, jak go ewentualnie rozwiązać? Dajcie znać w komentarzach ;-)
[źródło]