Amerykańska marka Jeep, kojarzona głównie z samochodami terenowymi, ale również SUV-ami, zamierza wyraźnie skręcić w kierunku elektryfikacji. Cztery nadchodzące modele będą napędzane silnikami elektrycznymi.
Wkrótce będziemy mogli kupić tylko elektrycznego Jeepa
W tej dekadzie czeka nas prawdziwa rewolucja w motoryzacji, szczególnie na Starym Kontynencie. Coraz więcej producentów ogłasza, że zamierza zrezygnować z aut spalinowych, stawiając na modele elektryczne. Warto mieć na uwadze, że dotyczy to również hybryd, które po prostu znikną z oferty.
Decyzje dotyczące przejścia na produkcję wyłącznie BEV-ów (BEV – battery electric vehicle) nie powinny jednak nikogo dziwić. W końcu Unia Europejska już zdecydowała, że od 2035 roku będzie można sprzedawać wyłącznie elektryki, jeżeli chodzi o nowe samochody. Oznacza to, że jeśli firmy chcą przetrwać w Europie, to pozostaje im przesiadka na napędy bezemisyjne.
Jeep, należący do koncernu Stellantis, także zamierza wdrożyć elektryczną rewolucję. Plany firmy zakładają przejście na sprzedaż wyłącznie elektryków w Europie do 2030 roku. Natomiast w przypadku USA 50% sprzedawanych modeli mają stanowić BEV-y.
Cztery nowe elektryki do 2025 roku
Oczywiście, aby spełnić ambitne plany, potrzebne będą samochody elektryczne, które docelowo zastąpią oferowane obecnie auta spalinowe. Jeep ogłosił, że do 2025 roku wprowadzi cztery nowe elektryki, zarówno w Europie, jak i w USA.
Jeden z nich ma nazywać się Recon i publicznie zostanie zaprezentowany w przyszłym roku, a jego produkcja wystartuje w 2024 roku. Kolejnym będzie nowa generacja modelu Wagoneer, czyli naprawdę dużego SUV-a. W topowej wersji ma on zapewnić aż 600 KM i rozpędzać się od 0 do 100 km/h w czasie 3,5 sekundy. Mówi się jeszcze o zasięgu wynoszącym ponad 640 kilometrów. Rezerwacje będzie można składać w przyszłym roku.
Trzecim przedstawicielem elektrycznej rodziny ma być Avenger, czyli kompaktowy SUV. Początkowo nie pojawi się na rynku amerykańskim. Trafi natomiast do klientów w Europie i Azji, zapewniając zasięg do 400 km. Ma on zadebiutować już w październiku, a w sprzedaży będzie dostępny w przyszłym roku. Co ciekawe, będzie on produkowany w Polsce, w fabryce w Tychach.
Wypada wspomnieć, że Jeep ma już doświadczenie w elektryfikacji napędów. Nie znajdziemy jeszcze w ofercie pełnego elektryka, ale dostępne są już hybrydy plug-in – Wrangler 4xe i Grand Cherokee 4xe.