Macie tak czasem, że spojrzycie na jakiś model i pomyślicie, że musi być naprawdę fajny, bo wygląda jak porządny smartfon? Mnie się to zdarza bardzo często, pomimo że znam różne sztuczki, stosowane przez producentów. Niestety, dałem się zwieść również tym razem – vivo Y35 sprawia bowiem świetne wrażenie, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się mu, czar niestety pryska.
Specyfikacja vivo Y35
Producent zaprojektował wyspę z aparatami w bardzo, ale to naprawdę bardzo sprytny sposób. Obok dwóch wielkich okręgów z pojedynczymi obiektywami znajduje się kwadratowy otwór, który najczęściej wskazuje, że jest to aparat z obiektywem o budowie peryskopowej, zapewniający kilkukrotny zoom optyczny. To zawsze pożądane rozwiązanie, pozwalające uchwycić odległe obiekty w zdecydowanie lepszej jakości.
Jak jednak zapewne się domyślacie, model ten nie ma aparatu peryskopowego. Mało tego: specyfikacja aparatów ogólnie jest bardzo rozczarowująca – bo chociaż główny ma rozdzielczość 50 Mpix (f/1.8) i EIS, to obok niego znajdują się dwa 2 Mpix aparaty (jeden do zdjęć makro, drugi do pomiaru głębi). Niestety, nie ma tu aparatu z obiektywem ultraszerokokątnym.
Na przodzie, w wycięciu w kształcie litery „V” w górnej części ekranu, znajduje się aparat z matrycą 16 Mpix (f/2.0). Wyświetlacz (LCD) ma natomiast przekątną 6,58 cala i rozdzielczość Full HD+ 2408×1080 pikseli z funkcją odświeżania obrazu z częstotliwością 90 Hz i jasnością do 550 nitów. Smartfon ma wymiary 164,3×76,1×8,28 mm i waży 188 gramów, a jego konstrukcja wykonana jest z tworzywa sztucznego 2.5D i ma certyfikat IP54.
We wnętrzu smartfona znajduje się procesor Qualcomm Snapdragon 680 2,4 GHz (6 nm), który w AnTuTu „wykręca” ponad 290 tys. punktów oraz – w zależności od konfiguracji – 4 GB lub 8 GB RAM i 64 GB, 128 GB bądź aż 256 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej. Oczywiście nie zabrakło tutaj technologii Extended RAM 3.0, pozwalającej zwiększyć ilość pamięci operacyjnej o nawet 8 GB RAM (podobnie jak w vivo Y22s), a także (dedykowanego) slotu na kartę microSD do 1 TB (obok dwóch na karty nano SIM – dual SIM).
Smartfon oferuje również m.in. głośnik z certyfikatem Hi-Res Audio, radio FM, moduł NFC, czytnik linii papilarnych na bocznej krawędzi i port USB-C ze wsparciem dla USB OTG. Całość zasila akumulator o pojemności 5000 mAh, który można ładować z mocą 18 W i nawet 44 W (w drugim przypadku do 70% w 34 minuty, a 15-minutowe ładowanie wystarczy na 414 minut strumieniowania wideo albo 9 rund rozgrywki). vivo Y35 pracuje na systemie Android z interfejsem Funtouch OS 12.
Cena vivo Y35, dostępność
Smartfon jest już dostępny na wybranych rynkach – m.in. w Indiach, gdzie kosztuje 18499 rupii (równowartość ~1100 złotych), a także w Indonezji za 3399000 rupii (~1085 złotych) i Malezji za 1099 ringgitów (~1165 złotych).
Z uwagi na fakt, że model ten można znaleźć też na globalnej stronie vivo, w niedalekiej przyszłości z pewnością trafi do sprzedaży w innych krajach, podobnie jak także niedrogi, nowy vivo Y16. Czy będzie dostępny w Polsce – na tę chwilę nie wiadomo, ale nie można tego wykluczyć, skoro w kraju nad Wisłą pojawił się vivo Y33s.