Lubimy mieć naładowaną baterię w smartfonie. Towarzyszy nam wtedy poczucie, że możemy polegać na tym sprzęcie, że nie wyłączy się wtedy, gdy będzie najbardziej potrzebny. I odwrotnie – jeśli akumulator w naszym telefonie jest wyczerpany, zaczynamy się stresować. Są nawet na to dowody naukowe.
Niepokój o rozładowaną baterię w smartfonie
Tym razem nie amerykańscy naukowcy, a brytyjscy przeprowadzili serię badań dotyczących tego, jak użytkownicy smartfonów reagują, gdy akumulator w ich smartfonach zacznie się rozładowywać. Grupa 1500 osób, którą w sierpniu 2022 roku zapytano o kilka szczegółów z tym związanych, dostarczyła ciekawych odpowiedzi. Można z nich wyciągnąć dość ogólne wnioski, ale ilustrujące wspólną rzecz: nie przepadamy za widokiem wskaźnika baterii, który informuje o niskim stanie jej naładowania.
Pracownia badawcza była zdziwiona niektórymi odpowiedziami ankietowanych. Okazało się, że 5% osób odczuwa fizyczny ból głowy, gdy są poza domem, a ich urządzenie ma niski poziom naładowania baterii. Z kolei niemal co dziesiąty (7%) przyznaje, że ma w takiej sytuacji problemy z koncentracją.
Oczywiście są sytuacje, kiedy taki dyskomfort odczuwamy w szczególny sposób. Największy stres pojawia się, gdy spadający poziom baterii daje o sobie znać podczas korzystania z Map Google (mamy niepokój, czy znajdziemy drogę). O takim odczuciu informuje 45% respondentów. 25% wskazuje na takie same symptomy podczas spotkań ze znajomymi, a prawie 1/3 nie czuje się dobrze z kiepską baterią podczas wakacyjnego wyjazdu.
Jak bardzo polegamy na smartfonach?
Ankieterzy zapytali uczestników badania o to, jak mocno urządzenia mobilne są przydatne w ich życiu. 61% z nich polega na smartfonach w codziennych sprawach od dostępu do bankowości elektronicznej, przez rezerwację biletów, po obsługę poczty służbowej. Nic więc dziwnego, że prawie połowa (46%) ankietowanych deklaruje,
że bez telefonu czułaby się nieswojo.
Idźmy dalej: 68% przyznaje, że nigdy nie wychodzi z domu bez telefonu. To jeszcze nie wszystko, bo 73% stwierdza, że niechętnie opuszcza dom, jeśli stan baterii w ich smartfonie wskazuje mniej niż 20%.
Być może wydawało nam się, że jesteśmy mniej przywiązani do swoich sprzętów mobilnych, ale cóż – takie są fakty. Bierzemy pod uwagę to, że badanie, zlecone w sierpniu 2022 roku przez OnePlusa, przeprowadzono w Wielkiej Brytanii, ale podobnych wyników spodziewalibyśmy się pewnie także w Polsce.
Może piątkowe popołudnie to czas, kiedy można spróbować przełamać swoje lęki i wyjść na spacer ze smartfonem, którego wskaźnik naładowania baterii pokazuje mniej niż 20%? Życie na krawędzi może nam się spodobać.