Sytuacja na rynku tabletów jest dość nielinearna. Segment ten miewał już wiele wzlotów i upadków, a ostatnio znów zaobserwowano minimalny wzrost. Mimo to większość największych producentów nie ma jednak powodów do zadowolenia. Jednocześnie dowiadujemy się, co dzieje się w segmencie Chromebooków – tutaj jest już naprawdę słabo.
Niewielki wzrost na rynku tabletów, ale najwięksi producenci i tak zaliczyli spadki
Według wstępnych danych, przedstawionych przez IDC, w drugim kwartale 2022 roku w ujęciu globalnym dostarczono 40,5 mln sztuk tabletów, co oznacza (minimalny) wzrost względem analogicznego okresu rok wcześniej o 0,15%. Zdaniem badaczy z IDC, do wzrostu dostaw przyczyniły się łatwiejsze wdrożenia w projektach edukacyjnych i kilka promocyjnych wyprzedaży, takich jak „618” w Chinach i Amazon Prime Day.
Co więcej, nowi gracze na rynku, tacy jak Xiaomi, OPPO, vivo i realme, poradzili sobie w drugim kwartale 2022 roku lepiej niż się spodziewano i znacząco przyczynili się do wzrostu dostaw tabletów z Androidem w okresie od początku kwietnia do końca czerwca br. Anuroopa Nataraj, starsza analityk ds. badań, powiedziała:
Rynek tabletów osiągnął lepsze wyniki niż się spodziewano, pomimo presji inflacyjnej, problemów geopolitycznych i dalszych ograniczeń w Chinach z powodu COVID.
Anuroopa Nataraj zauważa też, że nie maleje popyt na tablety jako alternatywy dla PC, a ponadto na popularności zyskują tanie hybrydy, tj. urządzenia z odłączaną klawiaturą, szczególnie od nowych marek w regionach takich jak Azja.
Dane, przedstawione przez IDC, pokazują jednak, że w drugim kwartale dostawy rok do roku zwiększyli tylko Amazon (co zapewne jest związane z promocjami z okazji Amazon Prime Day) oraz producenci, zgromadzeni w grupie „Inni” (czyli również wspomniani wyżej, tj. Xiaomi, OPPO, vivo i realme). W przypadku pozostałych odnotowano zaś (mniejsze lub większe) spadki – najmniejszy u Huawei (-0,16% r/r), a największy u Lenovo (-25,67% r/r).
Sytuacja na rynku Chromebooków wygląda już zupełnie inaczej
O ile sytuacja na rynku tabletów okazała się być lepsza od spodziewanej, o tyle w segmencie Chromebooków odnotowano ogromne spadki. Według IDC dostawy rok do roku spadły aż o 51,4% – z 12,3 mln w Q2 2021 do zaledwie 6 mln w Q2 2022.
Spadek dostaw, choć trudny do przeoczenia, nie jest jednak niespodzianką, ponieważ trend ten utrzymuje się już od kilku kwartałów. Co ciekawe, Jitesh Ubrani twierdzi, że pandemia przyniosła pozytywne zmiany w adopcji Chrome i urządzenia te wciąż powinny się sprzedawać – jego zdaniem, nawet jeśli dostawy komputerów osobistych spadną w innych kategoriach, Chrome utrzyma się na tych podwyższonych poziomach.