Jeszcze dwie dekady temu możliwość wspólnego grania pomiędzy posiadaczami różnych platform wydawała się niemożliwa. Choć po drodze napotkaliśmy jeszcze jedną, nową przeszkodę, to Epic robi, co może, żebyście mogli grać z każdym znajomym, nie patrząc na to, jaki sprzęt posiada.
Epic – Connecting People
Wspomnianą wyżej przeszkodą okazały się inne platformy dystrybucji cyfrowej. Mimo że jeden z Waszych znajomych kupił tę samą grę na Steam, inny znajomy na EA Play, a Wy otrzymaliście ją za darmo w jeszcze innym miejscu, niekoniecznie oznacza to, że będziecie mogli wspólnie zagrać. Usługi nie zawsze potrafią współpracować ze sobą bez problemu, na czym cierpią przede wszystkim gracze. Rosnący w siłę właściciel platformy cyfrowej Epic Games Store wychodzi naprzeciw oczekiwaniom gamerów na całym świecie.
16 czerwca 2022 roku Epic uruchomił narzędzie do crossplayu dla ekip zajmujących się tworzeniem gier. Jest to pierwsza taka usługa w serii dedykowanej zapewnieniu wsparcia programistów w łączeniu gier pomiędzy różnymi platformami oraz sklepami dzięki narzędziom plug-and-play. Na chwilę obecną crossplay z Epic Online Services współpracuje bezszwowo z dominującym w branży Steamem oraz Epic Games Store. W przyszłości ma pojawić się dodatkowe wsparcie innych platform cyfrowych, jak i systemów macOS oraz Linux, a jeszcze później – crossplay pomiędzy konsolami i urządzeniami mobilnymi.
Co oferują narzędzia Epica?
Epic Online Services zawiera m.in. nakładkę, która łączy znajomych ze Steama oraz EGS w jedną listę, dodaje interfejs do szukania znajomych, otrzymywania i wysyłania do nich zaproszeń oraz dołączania do rozgrywek multiplayer w grach z różnych sklepów.
Implementowanie crossplayu w Fortnite, Rocket League i ostatnio w Fall Guys nauczyło nas, że kiedy gracze mogą zagrać ze swoim znajomymi, bawią się o wiele lepiej, a rozgrywka sprawia im więcej frajdy. Crossplay pozwala na większe gry, większą publikę i wzrost globalnego przemysłu gamingowego.Oficjalny wpis na stronie firmy
O ile smartfony i tablety nie powinny stanowić problemu w crossplayu, o tyle martwi mnie postawa producentów konsol i innych dużych firm zajmujących się grami. W końcu Diablo III nie umożliwia graczom pecetowym na wspólne granie z posiadaczami kopii na Switchu, a Sony nie do końca podobała się idea łączenia graczy, bez względu na platformę. Kto wie, może to właśnie Tim Sweeney wprowadzi nas do „złotej ery rozgrywek multiplayer”?