Mogłoby się wydawać, że kosztujący prawie 30 tys. złotych Mac Pro zdeklasuje kilkukrotnie tańszego laptopa. Cóż, MacBook Pro z procesorem Apple M2 na pokładzie wykręcił lepsze wyniki w teście wydajności.
Nowy procesor Apple jest odczuwalnym krokiem do przodu
Firma z Cupertino, podczas tegorocznej konferencji WWDC, pokazała długo wyczekiwanego MacBooka Air, a także nowy układ Apple M2. Wówczas mogliśmy się dowiedzieć, że M2 zapewnia względem swojego poprzednika: CPU szybsze o 18%, procesor graficzny mocniejszy o 35% oraz Neural Engine wydajniejszy o 40%.
Jak wynika z pierwszych testów, Apple nie okłamało widzów WWDC 2022. Układ, który znalazł się również w 13-calowym MacBook Pro, osiąga 1919 punktów w operacjach wykorzystujących jeden rdzeń i 8928 punktów w zadaniach wielordzeniowych. Oznacza to, że mamy do czynienia ze wzrostem wydajności o 11,56% w przypadku jednego rdzenia oraz o 19,45% w operacjach wielordzeniowych.
Potężny Mac Pro pokonany
Mac Pro to propozycja Apple dla najbardziej wymagających klientów, którzy poszukują komputera stworzonego bez żadnych kompromisów. Oczywiście propozycja naprawdę droga – ceny startują od 27999 złotych.
Co ciekawe, opisany wyżej MacBook Pro z Apple M2 w wybranych zadaniach okazuje się wydajniejszy. Warto tutaj zaznaczyć, że mówimy o znacznie tańszym urządzeniu, które kupimy za 7499 złotych.
Jak już wcześniej wspomniałem, MacBook Pro z autorskim procesorem Apple wykręcił 8928 punktów w Geekbench 5. Dla porównania, podstawowy Mac Pro z 8-rdzeniowym układem Intel Xeon osiąga 8027 punktów. Oczywiście mocniejsze konfiguracje są już wydajniejsze od laptopa z Apple M2, osiągając nawet 20 tys. punktów.
Czyli zakup podstawowego Maka Pro nie ma już sensu? Nie, wciąż ma sens. Warto bowiem mieć na uwadze, że Mac Pro zapewnia więcej opcji konfiguracji, możliwość zwiększenia RAM i instalowania większych dysków SSD, wybór układu graficznego i wiele więcej. W związku z tym, nie porównywałbym bezpośrednio tych dwóch komputerów, bowiem celują w inną grupę potencjalnych odbiorców.