Nie ulega wątpliwości, że kamery schowane pod ekranem to przyszłość smartfonowego designu. Czy ZTE Axon 40 Ultra ma wszystko co potrzebne, żeby zawojować rynek?
ZTE Axon 40 Ultra bez tajemnic
Ci, którzy z niecierpliwością śledzą nowinki technologiczne w telefonach z pewnością pamiętają, że to ZTE wraz z modelem Axon 20 5G jako pierwsze wprowadziło UDC (Under Display Camera), czyli aparat ukryty pod warstwą ekranu na rynek urządzeń mobilnych. Od tego czasu pojawiło się kilka smartfonów, które proponowały podobne rozwiązania. ZTE Axon 40 Ultra chce ponownie pokazać wszystkim, kto tu jest „mistrzem ukrytej kamery”.
Najpierw jednak spójrzmy na resztę podzespołów. Ekran, pod którym ZTE udało się po raz kolejny schować obiektyw, to 6,8-calowy wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości Full HD+ (1116 x 2480 pikseli), jasności szczytowej 1500 nitów oraz częstotliwości odświeżania o wartości 120 Hz i 360 Hz próbkowania dotyku. Ponadto ZTE chwali się 100% pokryciem barw DCI-P3, 10-bitową głębią kolorów i certyfikatem TUV Rheinland, który zapewnia że ekran dostatecznie chroni oczy.
ZTE nie poskąpiło również w kwestii podzespołów. Dzięki procesorowi Snapdragon 8 Gen 1, pamięci UFS 3.1 oraz RAM LPDDR5 urządzenie nie złapie zadyszki nawet w najbardziej wymagających zadaniach. Jeżeli martwicie się o temperaturę obudowy, to firma zapewnia, że 9-warstwowa struktura chłodzenia wodnego z komorą parową powinna zaoferować nadzwyczaj skuteczne odprowadzanie ciepła. Urządzenie będzie dostępne w dwóch wersjach podzespołów: 8 GB RAM + 128 GB pamięci wewnętrznej oraz 12 GB RAM + 256 GB. Całość podtrzymuje bateria o pojemności 5000 mAh z opcją szybkiego ładowania o mocy 65 W.
Co z tymi aparatami?
Większość elementów Axon 40 Ultra sprawdzona, możemy zabrać się za część fotograficzną. Jeżeli chodzi o przednią kamerę, firma chwali się zastosowaniem po raz pierwszy w branży „independent pixel drive” oraz przezroczystego okablowania dla obwodów znajdujących się wokół przedniej kamerki, dzięki czemu możemy liczyć na lepszą jakość zdjęć i bardziej przejrzysty wyświetlacz.
Sam aparat to 16-megapikselowa matryca z efektem infuzji pikseli o wartości 2,24 μm, zapewniającym dostateczną światłoczułość wokół strefy pod kamerą. Sztuczna inteligencja w ulepszonym Selfie Algorithm 3.0 gwarantuje zmniejszenie szumów fotografii, a funkcja Smart Makeup zadba o jakość portretów.
W kwestii głównego zestawu foto, ZTE również odłożyło skromność na bok. Wyspa aparatów to łącznie 192 megapikseli w trzech matrycach – po równo dla każdej z nich. Właściciel smartfona otrzymuje więc do dyspozycji 64-megapikselową matrycę główną oraz obiektywy ultraszerokokątny i peryskopowy. Pierwsze dwie matryce oparto na sensorach Sony IMX787. W połączeniu z szerokim kątem oraz funkcjami makro, obiektyw ultraszerokokątny dysponuje ogniskową o długości 16 mm z 4 cm AF macro. Aparat peryskopowy to już 91 mm ogniskowej z zoomem o wartości 5,7x.
Mało? A co powiecie na stabilizację obrazu na poziomie Steadicam; OIS, EIS oraz nagrywanie w 8K? Axon 40 Ultra to również jedyny smartfon o trzech obiektywach z funkcją snapshot dzięki której wraz z algorytmem adaptacyjnej migawki bez problemu uchwycicie obiekty w ruchu.
Jeżeli już ruszyliście po portfel – spokojnie, do rozpoczęcia sprzedaży zostało jeszcze dwa tygodnie. Globalna dystrybucja urządzenia ruszy 21 czerwca na oficjalnej stronie firmy. Może zdążycie do tego czasu odłożyć trochę grosza. Cena urządzenia zaczyna się bowiem od 829 euro (~3800 złotych) za opcję 8 GB+128 GB oraz 949 euro (~4350 złotych) za 12 GB i 256 GB.