Nie możesz doczekać się aplikacji Instagrama, która będzie wreszcie dostosowana do większych ekranów iPadów? Cóż, nie mamy dobrych informacji.
Tablety Apple produktem drugiej kategorii
Jeszcze nie tak dawno mogliśmy obserwować odrodzenie rynku tabletów, które po długim okresie stagnacji i spadków, zaczęły sprzedawać się lepiej. Na nieszczęście dla producentów, nie trwało to zbyt długo, a ostatnie raporty wskazują na powrót do mniejszego zainteresowania tym typem sprzętu wśród potencjalnych kupujących.
Warto zauważyć, że podczas wspomnianych wzrostów, a także teraz, największym producentem pozostaje Apple, które zgarnia sporą część rynku. Niektórzy twierdzą, że powód tego jest prosty – niewiele jest tabletów, które dorównują iPadom. Nie chodzi tu jednak o specyfikację czy wzornictwo, ale o dostępność dostosowanego oprogramowania. Faktycznie na tym polu platforma z Cupertino wypada odczuwalnie lepiej od Androida.
Nie zawsze jest jednak idealnie, co potwierdza aplikacja Instagrama. Zadebiutowała ona ponad 11 lat temu i do teraz nie zobaczyliśmy wersji stworzonej z myślą o najpopularniejszych i podobno najlepszych tabletach. Co więcej, nic nie wskazuje, aby w najbliższym czasie miało się to zmienić.
Użytkownicy iPadów to za mała grupa odbiorców
Warto wyjaśnić ważną kwestią zanim przejdziemy do stanowiska Instagrama. Z serwisu jak najbardziej można korzystać na tabletach Apple, aczkolwiek nie jest to doświadczenie równie przyjemne jak w przypadku smartfonów. Dostępna jest aplikacja, ale to wersja z iOS, której interfejs nie jest idealnie dostosowany do większych ekranów iPadów. Ewentualnie można korzystać z uboższej wersji internetowej.
Niestety, ale właściciele iPadów mogą na obecną chwilę zapomnieć o wyczekiwanej aplikacji zaprojektowanej z myślą o iPadOS. Adam Mosseri, dyrektor generalny Instagrama, w serii tweetów wymienionych z Marquesem Brownlee, stwierdził, że liczba użytkowników tabletów z Cupertino jest zbyt mała, aby uzasadnić stworzenie dedykowanej aplikacji.
Mosseri dodał, że zespół rozwijający aplikacje Instagrama jest mniejszy niż niektórym może się wydawać. W związku z tym, musi on skupić się na ważniejszych platformach i aplikacjach – Android, iOS, wersji Lite i webowej. Ponadto ewentualne plany wydania aplikacji na iPady nie są aktualnie priorytetem w firmie.
Niewykluczone jednak, że w przyszłości się to zmieni. Szef Instagrama ma nadzieję, że kiedyś uda się zrealizować plany związane z dedykowaną aplikacją na iPady, ale teraz cały zespół musi skupić się na ważniejszych sprawach, taki jak chociażby rywalizacja z TikTokiem.
Należy dodać, że Adam Mosseri już wcześniej dość sceptycznie podchodził do wydania aplikacji stworzonej specjalnie dla tabletów Apple.