Przejście na autorskie procesory w komputerach z pewnością nie jest traktowane przez Apple jako eksperyment. Firma Tima Cooka szykuje się do mocnego uderzenia w tym roku. Zobaczymy nowe MacBooki i stacjonarne Maki.
Najbliższa konferencja zapowiada się całkiem obiecująco
Nie zostało to jeszcze oficjalnie potwierdzone przez Apple, ale według wielu źródeł najbliższa konferencja ma odbyć się już w marcu. Nie będzie ona tą najważniejszą w tym roku, aczkolwiek nie należy jej bagatelizować, bowiem zaprezentowane produkty mogą cieszyć się wysoką sprzedażą.
Jak już wcześniej mogliśmy usłyszeć, zespół Tima Cooka na pierwszej z tegorocznych konferencji ma zaprezentować kolejne wcielenie iPhone’a SE, a także odświeżonego iPada Air. To jednak nie koniec atrakcji szykowanych dla klientów.
Według Marka Gurmana z Bloomberga, mającego spore doświadczenie w ujawnianiu planów Apple, podczas wydarzenia, które odbędzie się dokładnie 8 marca, zobaczymy dwa nowe komputery. Pierwszym będzie odświeżony, 13-calowy MacBook Pro, który już w zeszłym roku otrzymał autorski procesor ARM. Drugim urządzeniem ma być Mac mini o zwiększonej wydajności i tutaj również sercem będzie układ ARM.
Nie będziemy musieli czekać do jesieni
Niewykluczone, że jesienią, obok iPhone’ów 14, pojawią się kolejne Maki w portfolio Apple, ale Gurman twierdzi, że premiery planowane są również na maj lub czerwiec. Oznacza to, że niektóre modele mogą zostać wprowadzone bez konferencji albo zostaną przedstawione podczas wydarzenia WWDC.
![MacBook Air 2022](https://www.tabletowo.pl/wp-content/uploads/2021/10/macbook-air-2022-koncept-0-900x900.jpg)
Wśród najbardziej prawdopodobnych premier wymienia się MacBooka Air, a także nowego, 24-calowego iMaka. Oba mają otrzymać procesor Apple M2, ale najwięcej zmian należy oczekiwać po MacBooku Air. Wcześniejsze rewelacje wskazują na zauważalnie odświeżone wzornictwo z notchem, podobnie jak w laptopach z linii Pro. Możliwe są również nowe warianty kolorystyczne – m.in. zielony i niebieski.
Warto jeszcze dodać, że według Marka Gurmana, w Cupertino mają trwać prace nad znacząco odświeżonym Makiem mini, a także następcą 27-calowego Maka, który obecnie wciąż sprzedawany jest z procesorem Intela.
Trzeba przyznać, że ten rok pod względem premier komputerów Apple zapowiada się na jeden z ciekawszych. Wyraźnie widać, że firma zamierza już skupić się na rozwoju autorskich układów, rozstając się z Intelem.