Czyżby ten moment miał wreszcie nastać? Według najnowszych przecieków Cyberpunk 2077 zmierza na konsole nowej generacji w wersji, która powinna pojawić się już dawno temu.
Ciężkie życie konsolowych graczy
Nikomu nie trzeba chyba przypominać, że Cyberpunk 2077 to jedna z największych porażek ostatnich lat. Gra niedługo po swojej premierze stała się memem i została nim aż do dzisiaj. CD Projekt Red zarzekał się wielokrotnie, że pracuje nad usprawnieniami i stopniowo deweloperzy ulepszali niektóre aspekty gry, ale do działającego i pozbawionego bugów tytułu wciąż daleko.
Od początku nie był również wielką tajemnicą fakt, że najbardziej na nieudanej premierze gry ucierpieli posiadacze konsol. Cyberpunk 2077 wyglądał i działał po prostu źle. Na PC z kolei, chociaż błędów było mnóstwo, a optymalizacja pozostawiała wiele do życzenia, niektórym użytkownikom udawało się w miarę komfortowo zapoznać z nową produkcją CD Projekt Red. Pomagają w tym również regularnie publikowane modyfikacje, które dodatkowo rozwijają grę i wprowadzają mnóstwo zmian quality of life.
Nadzieją dla osób spragnionych porządnego science-fiction była więc premiera PlayStation 5 i Xbox Series X. Kiedy konsole nowej generacji trafiły na rynek, pojawiły się pytania, kiedy swojej wersji na mocniejszy sprzęt doczeka się Cyberpunk 2077. Oryginalnie miało to nastąpić jeszcze w poprzednim roku, ale w październiku premierę przełożono. CD Projekt Red mówił wtedy, że gra ma dostać swoją next-genową wersję w pierwszym kwartale 2022 roku.
Cyberpunk 2077 na PS5 i XSX
Wygląda na to, że ostatnia zapowiedź CD Projektu faktycznie się sprawdzi. Według najnowszego przecieku od PlayStation Game Size, Cyberpunk 2077 w wersji next-genowej zadebiutuje w połowie lutego lub na początku marca.
Konto @PlaystationSize jest dosyć sprawdzonym źródłem, które znane jest z analizowania back-endu bazy danych PlayStation Store. W poszukiwaniu nowych informacji doszukali się powyższej okładki. Ma ona upiększyć sklep PlayStation, kiedy wreszcie trafi do niego Cyberpunk 2077.
Nam pozostaje teraz uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalne potwierdzenie od Microsoftu, PlayStation albo CD Projekt Red.