W branży gier zwykle jest tak, że nowe projekty ogłasza się zazwyczaj latem, w okolicach targów E3 w Los Angeles. To się jednak zmienia, a studia informują o nowościach za pomocą zwykłego wpisu na blogu. Tak o swoim kolejnym projekcie poinformowało graczy Blizzard Entertainment.
Blizzard wyrusza na kolejną przygodę
Po zaskakującej bombie, jaką okazało się planowane przejęcie Activision-Blizzard przez Microsoft, Zamieć postanowiła ogłosić zupełnie nowy projekt. Gra typu survival, ukaże się na komputerach PC oraz konsoli. I tak – artykuł wskazuje wyraźnie na konsolę w liczbie pojedynczej, co może tylko potwierdzać ekskluzywność produktu dla platformy Xbox.
Oprócz tego, Blizzard Entertainment poszukuje nowych osób do pracy przy wspomnianej wyżej grze. Producent nie podzielił się nawet kodową nazwą projektu, wymagając od nas ogromnej wiary, że gra kiedykolwiek się ukaże.
Jak zauważa Jason Schreier, studia coraz częściej decydują się na publiczne ogłaszanie prac nad grami, które dopiero zaczynają być tworzone. Wynika to z mocnego niedoboru specjalistów w branży gier. Im nie wystarczy już zwykła oferta pracy. Ludzie o takim doświadczeniu muszą mieć – na tyle, ile jest to możliwe – konkretny projekt na tacy, zanim w ogóle ktoś się pofatyguje na rozmowę kwalifikacyjną.
Dlatego też Respawn Entertainment podzieliło się pracami nad TRZEMA grami z uniwersum Star Wars, a Ubisoft niedawno szukał chętnych do stworzenia Splinter Cell Remake, odświeżenia kultowych przygód agenta Sama Fishera.
Co jest jednak najciekawsze – sami pracownicy Blizzarda zachęcają do udziału w projekcie, twierdząc iż kreuje on pozytywną przyszłość firmy, nie mając nic wspólnego z otaczającymi ją oskarżeniami i pozwami.
Gracze są niepocieszeni
Jak to mówią, na zachodzie bez zmian. Społeczność zgromadzona wokół gier firmy nie zareagowała entuzjastycznie na wieści o zupełnie nowym IP. Fani twierdzą, iż Blizzard Entertainment powinno się skupić na dopieszczaniu obecnych projektów, takich jak Overwatch 2 czy Diablo IV. Trudno tutaj nie wspomnieć o World of Warcraft, z którego gracze uciekają masowo do Final Fantasy XIV.
To skontrował sam Mike Ybarra, obecny CEO Blizzarda Ten stwierdził, iż firma jest wielkim studiem, a odpowiedni ludzie pracują również nad starymi i nowymi grami ze znanych, i uwielbianych uniwersów. Cóż, pozostaje wierzyć mu na słowo, a także wyczekiwać nowości. Jak sądzicie, czy Blizzard będzie w stanie stworzyć dobrą grę typu survival?