Wysoce prawdopodobne, że iPhone SE 2022 będzie ostatnim smartfonem z Cupertino z niewielkim wyświetlaczem. Właśnie poznaliśmy nowe i interesujące informacje na temat tego modelu.
Premiera nowej wersji modelu iPhone SE coraz bliżej
Wcześniejsze rewelacje, które dotarły do nas w październiku tego roku, wskazywały, że nowy iPhone SE zostanie oparty na modelu iPhone XR. Smartfon miał zaoferować ~6,1-calowy wyświetlacz z akceptowalnie wąskimi ramkami wokół niego. Co ciekawe, wówczas pojawiły się też informacje, że zostanie on wyposażony w moduł Touch ID zintegrowany z bocznym przyciskiem.
Niestety, na opisany wyżej smartfon raczej musimy jeszcze poczekać. Bardziej prawdopodobny wydaje się nowszy scenariusz. Najnowszy iPhone SE 2022 konstrukcyjnie nie będzie się znacząco różnił od iPhone’a SE 2020 – również ma wyraźnie nawiązywać do iPhone’a 8.
Zmiany będą dotyczyć przede wszystkim wnętrzności. Sercem nowego, kompatowego smartfona Apple ma być układ Apple A15, który zapewni obsługę szybko zyskującej na popularności sieci 5G. Niewykluczone, że usprawnień doczeka się również zestaw kamer i akumulator – klienci z pewnością przyjęliby je z otwartymi ramionami.
Według najnowszego raportu, iPhone SE 2022 zadebiutuje już na początku przyszłego roku. Zespół Tima Cooka ma go zaprezentować w pierwszym kwartale, a więc najpóźniej pod koniec marca.
Wspomniany przed chwilą raport potwierdza, że będziemy mieli do czynienia z urządzeniem średniej klasy. Jego największą zaletą ma być niska cena, oczywiście jak na standardy Apple.
Nowy iPhone SE 2022 będzie ostatnim smartfonem Apple z małym ekranem
Nowy iPhone SE 2022 ma być wyposażony w 4,7-calowy wyświetlacz. Jeśli potwierdzą się wcześniejsze informacje o zmianach w ofercie Apple, będzie to ostatni smartfon z Cupertino, w którym ekran ma przekątną mniejszą niż 6 cali.
Po pierwsze, w przyszłorocznej, topowej linii iPhone 14 zabraknie odpowiednika iPhone’a 13 mini. Apple ma wprowadzić dwa 6,1-calowe modele, a także dwa z ekranami o przekątnej 6,7 cala. Po drugie, kolejny iPhone SE ma nawiązywać do iPhone’a XR lub iPhone’a 11. Oznacza to, że otrzyma on ~6,1-calowy wyświetlacz. Jego debiut spodziewany jest dopiero w 2023 roku lub nawet później.
Cóż, miłośnikom mniejszych ekranów pozostanie korzystanie ze starszych iPhone’ów lub przymusowe przyzwyczajenie się do większych wyświetlaczy. Szkoda, że na obecnym rynku nie ma już miejsca dla naprawdę kompaktowych urządzeń, które trafiłyby do większego grona odbiorców, zachęcając w ten sposób producentów do regularnego wypuszczania mniejszych smartfonów. Wyjątkiem jest jedynie ASUS Zenfone 8.