Na konferencji prasowej poprzedzających rozpoczęcie targów IFA 2013 został zaprezentowany 6-calowy Alcatel One Touch Hero, pierwszy tabletofon tego producenta. Urządzenie może pochwalić się gigantycznym wyświetlaczem o rozdzielczości FHD 1080p, czterordzeniowym procesorem taktowanym zegarem 1,5 GHz, 2GB RAM, aparatem fotograficznym 13 Mpix, 2-megapikselową kamerą do wideorozmów, systemem operacyjnym Android 4.2.2 Jelly Bean z delikatną, nieinwazyjną nakładką graficzną producenta, czytnikiem kart microSD oraz akumulatorem 3400 mAh. Ilość pamięci wewnętrznej smartfonu zależy od wariantu: podczas gdy model podstawowy będzie miał 8GB, wersja z modułem pozwalającym na obsługę dwóch kart SIM jednocześnie będzie wyposażony w dysk o pojemności 16GB.
Podobnie jak 8-calowy tablet Alcatel Evo 8 HD, One Touch Hero wyróżnia się pod względem liczby dostępnych akcesoriów. Oprócz tradycyjnego etui, użytkownik będzie mógł dokupić dedykowany rysik, minirzutnik (zasięg do prawie 180 cm, siła 12 lumenów) oraz MagicFlip – magnetyczną pokrywę kryjącą zestaw diod LED informujących o nieprzeczytanych wiadomościach, nieodebranych połączeniach i innych powiadomieniach. Wspomniany rysik cechuje się podobnym wyglądem i funkcjonalnością do tego, z którym sprzedawany jest Samsung Galaxy Note 2. Podobnie jak w koreańskim tabletofonie, w obudowie One Touch Hero znalazła się specjalna wnęka na styku. To nie wszystko. Wśród pozostałych akcesoriów znalazł się adapter HDMI umożliwiający szybki przesył obrazu z telefonu na telewizor, dedykowane plecki pozwalające na ładowanie bezprzewodowe oraz etui wyposażone w ekran typu E Ink. Ostatnie akcesorium jest czymś wspaniałym i oddałbym wiele, by móc zaaplikować je własnemu smartfonowi. Jego pokrywę wypełnia działający w odcieniach szarości wyświetlacz mieszczący informacje najprawdopodobniej pochodzące z aplikacji Google Now. To wyjątkowe rozwiązanie pozwala zaoszczędzić energię, nie wspominając o korzyściach płynących z zastosowania ekranu E Ink gwarantującego doskonałą widoczność w pełnym słońcu. Zarówno etui, jak i minirzutnik zasilane są baterią telefon i połączone z nim za pomocą dedykowanych pinów na tylnym panelu.
Co sądzicie o One Touch Hero? Według mnie, to nieprzyzwoicie porządny tabletofon.