Jeśli jakimś cudem zachowaliśmy smartfon z działającym systemem Windows Mobile, a korzystamy z aplikacji IKO od PKO BP, to powinniśmy zmienić telefon. I wiedzieć o tym, że zachowując go, stracimy możliwość mobilnego zarządzania kontem.
Windows Mobile jest martwy od lat
Windows Phone, jako system, który miał stanowić realną alternatywę wobec Androida oraz iOS, nie zdołał wywalczyć sobie miejsca na rynku mobilnym. Mimo ogromnych pieniędzy, jakie Microsoft wpompował w maszynerię dewelopersko-sprzedażową, oprogramowanie to (również w wersji Windows 10 Mobile) już od lat praktycznie nie istnieje dla producentów smartfonów.
Oficjalnie, ostatnie światła po Windows 10 Mobile zgaszono pod koniec grudnia 2019 roku. Sklep z aplikacjami dla tego systemu przestał funkcjonować i wydano ostatnie, pożegnalne aktualizacje i poprawki.
Może się jednak zdarzyć, że niektórzy użytkują jeszcze sprzęt z mobilnym Windowsem, a nawet używają go do zarządzania swoim kontem bankowym. Do niedawna taka kombinacja była możliwa w wypadku klientów PKO BP. Wkrótce instytucja finansowa zamknie taką opcję.
Windows Mobile nie jest bezpieczny
PKO BP jako jeden z ostatnich banków działających w Polsce przypomniał sobie o konieczności usunięcia Windows Mobile z listy oficjalnie wspieranych systemów mobilnych. Na stronie IKO wciąż aktywny jest link do pobrania aplikacji bankowej na smartfony z mobilnymi „okienkami”.
Jak przekazuje PKO BP, z aplikacji IKO na Windows Phone (także na na Windows 10 Mobile) nie będzie można korzystać od 15 grudnia bieżącego roku. W ten sposób bank dołącza do innych instytucji finansowych w Polsce, które porzuciły mobilny systemu Microsoftu. W gruncie rzeczy, większość z nich zdecydowała się na taki krok już w 2018-2019 roku.