Mająca nie tak dawno miejsce globalna awaria portalu społecznościowego Marka Zuckerberga siłą rzeczy odbiła się również na wszystkich podległych mu podmiotach, takich jak Messenger, Instagram oraz WhatsApp. Jej skutki na własnej skórze odczuli nie tylko zwykli użytkownicy, ale także osoby zawodowo związane z wyżej wymienionymi platformami. Aby usprawnić zarządzanie kryzysowe i komunikację w nagłych przypadkach, druga grupa postanowiła podjąć konkretne decyzje.
Powiadomienia o awariach na Instagramie
Ostatnimi czasy odnieść można wrażenie, że Instagram coraz częściej wsłuchuje się w kierowaną pod jego adresem krytykę i na jej podstawie stara się nanieść niezbędne poprawki. Nie jest to najpopularniejsza praktyka wśród zdecydowanej większości gigantów społecznościowych, dlatego Instagramowi należy się w tym miejscu pochwała. Oby tylko nie okazała się to jednorazowa zagrywka marketingowa, mająca na celu ocieplenie i tak już tragicznego wizerunku firmy, a strategia biznesowa na długie lata.
Jak informuje sam Instagram na swoim oficjalnym blogu, na ograniczonej liczbie użytkowników z USA pełną parą ruszyły testy nowego rozwiązania. Ma ono na celu informowanie użytkowników o stanie technicznym aplikacji oraz potencjalnych problemach z działaniem usługi.
W nagłych przypadkach, jak widać na załączonym obrazku, w zakładce „Aktywność” powinno pojawić się powiadomienie dotyczące ewentualnej awarii lub ograniczeń wynikających z tymczasowego braku dostępu do pewnych funkcji. Podobne powiadomienie ma zostać wysłane chwilę po rozwiązaniu zgłoszonego przez użytkowników problemu.
Instagram uspokaja, że tego typu powiadomienia nie będą wysyłane wraz z każdym, nawet najmniejszym, wyeliminowanym błędem, zatem obawy odnośnie wiecznie wibrującego urządzenia są bezzasadne.
Niestety, na dzień dzisiejszy wiadomo tylko tyle, że testy opisywanego rozwiązania potrwają przynajmniej kilka miesięcy. Do publicznej wiadomości nie podano informacji o możliwym rozszerzeniu dostępności na inne regiony, choć przypuszcza się, że z dużym prawdopodobieństwem trafi ono również do użytkowników spoza Stanów Zjednoczonych. W międzyczasie, Instagram podzielił się również informacjami na temat innej, także planowanej funkcji.
Monitorowanie statusu konta
Już niedługo z poziomu jednego menu każdy użytkownik będzie mógł sprawdzić aktualny stan swojego konta: czy profil przypadkiem nie znajduje się o krok od bycia zablokowanym przez administrację serwisu, czy materiały publikowane na łamach serwisu wyświetlają się poprawnie i czy potencjalnie nie naruszają warunków korzystania z usługi.
Jeśli, zdaniem osoby pokrzywdzonej, wpis został omyłkowo lub niesprawiedliwie oceniony jako niezgodny z regulaminem portalu, jednym kliknięciem będzie ona mogła zawnioskować za jego ponownym rozpatrzeniem.