Pogarszający się stan techniczny Apex Legends nie pozostał bez odzewu ze strony społeczności. Tytuł zbiera bęcki w recenzjach na Steamie, a liczba negatywnych recenzji zwiększa się w lawinowym tempie. Twórcy pozostają jednak niewzruszeni.
Niepokojące objawy i brak reakcji
Apex Legends, popularna strzelanka w modelu Battle Royale od EA, nie ma się najlepiej. Ciągłe dostawy nowej zawartości, skórek, map i postaci nie są w stanie zamaskować problemów technicznych. Gracze zgłaszają, przede wszystkim w formie negatywnych recenzji na platformie Steam, cały wachlarz problemów i bugów.
Długie oczekiwanie na serwery, zwiechy ekranów ładowania, plaga oszustów, problemy z dźwiękiem, brak aktualnych poprawek czy nawet planu na wprowadzenie jakichkolwiek – to wszystko powoduje coraz większe rozgoryczenie graczy względem Apex Legends oraz osób odpowiedzialnych za grę.
Wszystkie te problemy spowodowały, że przed kilkoma tygodniami gracze zaczęli nawoływać do rozpoczęcia „Operation Health”. Wzorem podobnej akcji w Rainbox Six Siege, kolejny sezon w grze miałby upłynąć pod znakiem napraw i poprawek, zamiast ciągłego dodawania zawartości do zbugowanej, zepsutej gry.
Ocena Apex Legends się psuje, ale karawana jedzie dalej
W odpowiedzi na wołania graczy deweloperzy odpowiedzieli, że nie można od tak anulować całego sezonu, aby wprowadzić poprawki. Apex Legends ma swój rozkład jazdy, nawet jeśli koła odpadają, a spod maski wydobywa się dym. Kolejny sezon rozpoczyna się już początkiem listopada, a dziś startuje wydarzenie „Potwory w nas samych”, z nowymi skórkami, mapą czy powracającym trybem rozgrywki Shadow Royale.
Sytuację pogarsza fakt, że ani Respawn Entertainment, ani EA nie odpowiadają w żaden oficjalny sposób na zarzuty graczy, ignorując głosy poirytowanej społeczności. Powoduje to, że fala negatywnych recenzji na Steam przybiera na sile (jeszcze wczoraj było to ~6500 negatywnych recenzji w ciągu ostatnich 30 dni, dziś to już ~7000).
Nie wiadomo, czy i kiedy twórcy zaczną reagować na wołania graczy. Pytanie, czy kiedy w końcu odpowiedzą, nie będzie już za późno?