Nie tylko Polacy potrafią kombinować. Skutecznie robią to mieszkańcy każdego innego państwa i Chiny nie są wyjątkiem. Można się spodziewać, że chińscy sprzedawcy pomogą klientom z Polski nie płacić podatku VAT, bowiem pakiet VAT dla e-commerce pozostawia pewną „lukę”.
Pakiet VAT dla e-commerce ma poważną lukę. Sprytni sprzedawcy z Chin pomogą Wam nie płacić podatku
Już od jutra, tj. 1 lipca 2021 roku, zacznie obowiązywać pakiet VAT dla e-commerce, który w teorii nałoży na kupujących obowiązek zapłaty podatku VAT za każdy towar kupiony poza terenem Unii Europejskiej. Będzie mógł on być pobierany w dwojaki sposób: albo przy doręczeniu przesyłki do klienta, albo już przy zakupie – wówczas zostanie on doliczony do ceny zakupionego produktu (dotyczy to jednak wyłącznie zamówień o wartości do 150 euro; wówczas odbiorca zapłaci jedynie opłatę pocztową). Wszelkie należności mają być pobierane w gotówce – płatność kartą będzie możliwa tylko w przypadku „niektórych doręczeń kurierskich”.
Poczta Polska informuje, że proces obsługi przesyłki spoza Unii Europejskiej będzie wyglądał następująco:
- Klient zamawia towar (na przykład w chińskim sklepie),
- Po dotarciu przesyłki do Polski pracownik Poczty Polskiej dokonuje na rzecz odbiorcy elektronicznego zgłoszenia celnego, które zostaje przesłane do obsługiwanego przez Krajową Administrację Skarbową systemu AIS/e-COMMERCE,
- Na podstawie danych zawartych w zgłoszeniu, Krajowa Administracja Skarbowa oblicza i przekazuje Poczcie Polskiej informację o kwotach należności podatkowych albo celno-podatkowych, które Poczta Polska jest zobowiązana pobrać i odprowadzić do KAS,
- Należności podatkowe albo celno-podatkowe, wraz z określoną przez Pocztę Polską opłatą pocztową, są pobierane przy doręczeniu przesyłki przez pracownika Poczty Polskiej albo w placówce pocztowej,
- Rozliczenie pobranych przez pocztowców kwot należności podatkowych albo celno-podatkowych z Krajową Administracją Skarbową.
Poczta Polska precyzuje też, że pakiet VAT dla e-commerce dotyczy wszystkich przesyłek zawierających towary pochodzące z krajów trzecich, w tym przesyłek listowych. Wyjątkiem są jednak przesyłki o wartości do 45 euro, wysłane przez osobą fizyczną do osoby fizycznej, jeżeli mają charakter okazjonalny i zawierają towary stanowiące prezent oraz nie zawierają artykułów objętych akcyzą.
I tu właśnie pojawia się furtka, z której prawdopodobnie chińscy sprzedawcy będą korzystać. Już wcześniej oznaczanie przesyłek jako „gift” było nagminne, a teraz stanie się nawet pożądane, aby kupujący mógł uniknąć konieczności zapłaty podatku VAT. Dopiero praktyka jednak pokaże, czy pakiet VAT dla e-commerce to ukróci, ponieważ Poczta Polska wyraźnie precyzuje, że takie przesyłki powinny mieć charakter okazjonalny i być wysłane przez osobę fizyczną z kraju poza Unią Europejską.
Przy okazji warto też wspomnieć, że od przesyłek o wartości do 150 euro zostanie pobrany „tylko” podatek VAT i opłata pocztowa za dokonanie zgłoszenia celnego przez Pocztę Polską, natomiast od tych o wyższej wartości również cło. Według zaktualizowanego cennika Poczty Polskiej, dokonanie zgłoszenia celnego będzie kosztowało 8,50 złotych brutto. Jeżeli odbiorca odmówi zapłaty należności, przesyłka zostanie zwrócona do nadawcy.
Na koniec trzeba jeszcze dodać, że Poczta Polska „domyślnie” zajmie się obsługą wszelkich formalności w przypadku przesyłek o wartości do 150 euro (można z tego zrezygnować, jeżeli ktoś chce). Pozostałe muszą zgłosić ich odbiorcy lub wyznaczeni przez nich agenci celni, aczkolwiek można też udzielić pełnomocnictwa Poczcie Polskiej do obsługi przesyłek o wartości od 150 do 1000 euro.