Ultrabudżetowe smartfony, z uwagi na swoją cenę, zwykle oferują podstawową funkcjonalność i są wybierane przez osoby, których nie stać na droższe urządzenie. JioPhone Next, który powstał przy współpracy z Google, ma jednak wyłamywać się z tego schematu.
Reliance Jio Infocomm Limited (RJIL) to jeden z największych operatorów w Indiach. Nie tylko świadczy on usługi telekomunikacyjne, ale też sprzedaje urządzenia z własnym logo na obudowie. JioPhone Next będzie kolejnym, jednak wyróżniać się ma ultraprzystępną ceną i bogatym zestawem funkcji pomimo niskiej ceny.
Zapowiedź JioPhone Next
Powodem, dla którego zdecydowano się stworzyć ten smartfon, jest fakt, że w Indiach wciąż prawie 300 mln osób nie może korzystać z technologii 4G. Ceny urządzeń z modemami 4G, nawet tych najtańszych, są bowiem dla nich zbyt wysokie. Potrzebny jest więc ultraprzystępny cenowo model, który pozwoli rozstać się ze starą siecią 2G i zacząć korzystać z nowoczesnej 4G.
JioPhone Next jest owocem wspólnej pracy Jio i Google, który ma stanowić prawdziwy przełom. Pomimo bardzo przystępnej ceny, ma oferować „pełną funkcjonalność”, jakiej oczekuje się od smartfona. Co ciekawe, indyjski operator poinformował, że urządzenie działa pod kontrolą „ekstremalnie zoptymalizowanej wersji systemu Android”, która została opracowana wspólnie przez Jio i Google specjalnie z myślą o rynku indyjskim.
JioPhone Next ma oferować nowoczesne funkcje, takie jak asystent głosowy, automatyczne czytanie na głos tekstu wyświetlanego na ekranie, tłumaczenie na inne języki, a nawet inteligentny aparat z filtrami rozszerzonej rzeczywistości.
JioPhone Next trafi do sprzedaży w Indiach 10 września 2021 roku. Według deklaracji, ma być jednym z najbardziej przystępnych cenowo smartfonów 4G nie tylko w Indiach, ale i na całym świecie. Niestety, nie podano jego ceny, ale można oczekiwać, że będzie ona wynosiła równowartość kilkudziesięciu dolarów amerykańskich.
Specyfikacja JioPhone Next również nie została ujawniona, lecz z materiałów udostępnionych przez producentów można wywnioskować, że będzie to smartfon z platformą Android Go. A urządzenia z tym systemem operacyjnym najczęściej oferują bardzo podstawowe parametry techniczne, aczkolwiek zdarzają się wyjątki – zob. Nokia C20 Plus.
Na koniec warto przypomnieć, że w przeszłości pojawiały się podobne inicjatywy, jak Freedom 251, który miał kosztować zaledwie 4 dolary. Projekt ten jednak szybko upadł – smartfon nigdy nie trafił do masowej sprzedaży (producent deklarował, że dostarczył do klientów jedynie 70 tysięcy egzemplarzy). Pojawiły się nawet informacje, że całe to przedsięwzięcie może być jednym wielkim oszustwem.