W 2019 roku Razer wprowadził na rynek swój pierwszy monitor dedykowany graczom. Na targach E3 firma zaprezentowała jego nową, ulepszoną wersję. Najnowszy Razer Raptor 27 dzięki wprowadzonym przez producenta usprawnieniom może być wykorzystywanym nie tylko do gier – powinien sobie poradzić także w bardziej „twórczych” zadaniach.
Kolejny Razer Raptor 27 to praktycznie ta sama, lekko odświeżona jednostka
Razer Raptor 27 (2021) nie różni się diametralnie od pierwowzoru. Największą zmianą jest odświeżanie matrycy, ponieważ Razer zwiększył jej częstotliwość z 144 Hz do 165 Hz. Nie jest to powód, aby nakłonić posiadaczy obecnych Raptorów do wymiany, gdyż w codziennym użytkowaniu nawet bardziej czułe pod tym względem oko nie zauważy tych dodatkowych 21 Hz.
Monitor wykorzystuje tą samą, wykonaną z aluminium obudowę. Podstawka podobnie nie uległa zmianie – nadal jest szeroka i zapewnia wysoką stabilność konstrukcji. Ponadto można na niej dostrzec schludny, elegancki system prowadzenia kabli. „Noga” umożliwia również odchylenie wyświetlacza o 90°, chociaż osobiście nie rozumiem, gdzie tego typu konfiguracja miałaby zastosowanie.
Razer bez podświetlenia to nie Razer, dlatego też podstawka gwarantuje podświetlenie sterowane przez oprogramowanie Razer Chroma RGB.
Nowy Raptor naturalnie oferuje również obecnie wykorzystywane systemy synchronizacji. Oryginalny monitor z 2019 roku miał w zanadrzu NVIDIA G-Sync oraz standardowy AMD FreeSync. Razer Raptor 2021 został natomiast wyposażony w AMD FreeSync Premium.
System zapewnia tzw. kompensację klatek, czyli w skrócie, gdy karta graficzna nie będzie w stanie wytworzyć określonej liczby klatek na sekundę, to monitor wyświetli niektóre klatki kilkukrotnie, aby użytkownik nie odczuł spadku poniżej ustawionej wartości odświeżania.
Monitor Razer Raptor 27 otrzymał certyfikat THX
Nowy monitor Razera oferuje certyfikat THX. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że ekran został poddany około 400 testom. Producent skonfigurował matrycę tak, aby wyświetlany obraz był jak najbardziej adekwatny do zamysłu twórcy. Wyświetlacz może zatem nadawać się nie tylko dla graczy, ale także dla profesjonalnych grafików, czy fotografów.
Jak sama nazwa mówi, matryca ma przekątną 27 cali, a do tego jest wykonana w technologii IPS i oferuje maksymalną rozdzielczość 1440×2560 pikseli. Panel zapewnia 95% pokrycia przestrzeni barwowej DCI-P3 oraz technologię VESA DisplayHDR 400.
Nowy Razer Raptor 27 został wyceniony na 1000 euro (równowartość ~4500 złotych). To dosyć sporo, jak na monitor, jednak patrząc na możliwości i wszechstronność w różnych zastosowaniach, może to być rozwiązanie warte inwestycji.