Choć wygląda na to, że o grze wrocławskiego studia The Dust do tej pory słyszeli tylko giełdowi inwestorzy, to dzisiejsze wieści wraz z teaserem napawają pewnym optymizmem. Nie tylko Cyberpunkiem 2077 nasza wiślana kraina stoi! Polskie studia rosną w siłę, a gra na podstawie książek z serii Ja, Inkwizytor, może być tego kolejnym dowodem.
Nie spodziewał się jej nikt!
Według prasowej notki wrocławskiego studia, I, the Inquisitor to pozycja, w której wcielimy się w Mordimera Madderdina. Człowiek ten w imię Świętego Oficjum ukarze każdego, kto sprzeciwił się woli zbawiciela. Produkcja prezentuje alternatywne uniwersum, w którym Jezus Chrystus nie został ukrzyżowany, a zamiast tego zszedł na Ziemię i zgładził wszystkich mu niewiernych.
Akcja gry będzie się toczyć w miejscowości Koenigstein. Studio The Dust podaje, że została ona podzielona na pięć różnych dzielnic, wskazujących swoją stylistyką na okres wczesnego renesansu. Nie zostało powiedziane, że I, the Inquisitor będzie grą w stylu open-world. Autorzy jednak wskazują w swoim wpisie na zamknięcie gry w mieście Koenigstein, co pozwoli skupić się na szczegółowym zaprojektowaniu budynków, jak i zbudowaniu unikatowego charakteru całej miejscowości.
Przesłuchania jako część I, The Inquisitor
Głównym centrum przesłuchań w grze ma być kwatera kata, służąca głównemu bohaterowi do prowadzenia tortur wszelakich, ale to nie wszystko. Mordimer będzie mógł przenosić się to tzw. Nieświata. Jest to alternatywny wymiar, w którym – choć czeka w nim na niego wiele niebezpieczeństw – rozwiązywanie śledztw z jakiegoś powodu ma być przez ten wymiar ułatwione.
Warto też zaznaczyć, że choć opis na stronie wrocławskiego The Dust pozostaje równie tajemniczy, co sama gra, to jest równie obiecujący. Autorzy celują z datą premiery I, The Inquisitor na rok 2022, a obecnie skupiają się na produkcji wersji alpha gry oraz przedstawianiu jej największym wydawcom.
Według zapowiedzi studia, jeszcze w tym roku poznamy oficjalnego wydawcę gry na całym świecie, więc trzymamy kciuki, żeby okazał się nim ktoś naprawdę duży. Autor książek z serii Ja, Inkwizytor, czyli Jacek Piekara, jest podekscytowany tak samo jak my, więc i Wy też powinniście.