Aktualizacja iOS 14.5 przyniosła rewolucyjną zmianę w zarządzaniu ustawieniami prywatności – możliwość odebrania poszczególnym aplikacjom uprawnień do śledzenia użytkownika. Niestety, w wyniku błędu nie wszyscy użytkownicy mogli nią sterować.
Wspomniany błąd w oprogramowaniu iOS 14.5, iPadOS 14.5 i tvOS 14.5 powodował, że u niektórych użytkowników opcja Pozwalaj aplikacjom żądać możliwości śledzenia pozostawała nieaktywna, bez możliwości jej włączenia. Oznaczało to, że aplikacje zainstalowane w urządzeniach z najnowszą wersją systemu w Apple nie mogą śledzić użytkownika nawet wtedy, gdy ten sobie tego życzy.
Choć, jak mówią statystyki, dla 96% klientów brak możliwości wyrażenia zgody na śledzenie jest obojętne, bo i tak nie planują tego robić, w Cupertino postanowiono wyeliminować błąd, w wyniku którego przełącznik pozostawał nieaktywny.
Po otrzymaniu stosownej aktualizacji, użytkownik może zdecydować, czy pozwolić aplikacjom pytać o możliwość śledzenia, czy sprawić, by aplikacje nie mogły tego robić. Gdy wyrazi zgodę, aplikacja, która chciałaby go śledzić, wyświetli stosowny komunikat, w którym wyrażenie zgody będzie możliwe. Można tego dokonać również poprzez zaznaczenie wybranych aplikacji z listy pod poleceniem Pozwalaj aplikacjom żądać możliwości śledzenia.
Z wyeliminowania błędu ucieszą się więc, przede wszystkim, producenci aplikacji. Pytanie tylko, czy użytkownicy będą skłonni udostępnić im swoje dane, skoro wcale nie muszą tego robić.