Nowość, która właśnie trafiła do pierwszych użytkowników systemu Android, pozwala na optymalizację wykorzystania pamięci smartfona i szybszą instalację aplikacji.
Problem wciąż rosnących aplikacji to żadna nowość. Czy tego chcemy, czy nie, producenci wciąż dodają nowe funkcje czy stosują grafiki o lepszej jakości. Jak sobie z tym radzić? Producenci smartfonów chcieliby, byśmy robili to wyłącznie poprzez ich ciągłe wymienianie na nowe modele, z coraz to większą wbudowaną pamięcią.
Zaradzić sytuacji spróbowało Google z pomocą użytkowników Androida. To dzięki analizie tego, jak korzystają ze swoich aplikacji, te mają zajmować mniej miejsca i szybciej się instalować.
Po co ci cała aplikacja, skoro korzystasz z połowy?
Dokładnie takie pytanie musieli zadać sobie inżynierowie Google, którzy opracowali nową funkcję Sklepu Play, nazwaną optymalizacja instalacji aplikacji. Bazując na tym, jak użytkownicy korzystają z poszczególnych aplikacji, w momencie zlecenia pobrania ze Sklepu Play, do pamięci smartfona trafi tylko ta część aplikacji, która wymagana jest do jej uruchomienia i korzystania z najpopularniejszych funkcji. Oznacza to, że pobrana zostanie mniejsza ilość danych, co przełoży się na szybkość instalacji. Dodatkowo, taka cząstkowa aplikacja powinna działać szybciej i zajmować mniej miejsca w pamięci RAM smartfona podczas pracy.
Jak donoszą użytkownicy Twittera, nowość trafiła już do pierwszych klientów. Pytanie, czy większość z nich w ogóle zauważy zmianę oraz czy będzie z niej zadowolona. Oczywiście, jak zwykle wątpliwości budzi zbieranie i analizowanie danych użytkowników, chociaż również do tego większość z nas powoli przywyka.