Niemcy nie chcą stać w miejscu i biernie przyglądać się zmianom na rynku motoryzacyjnym. W związku z tym, Volkswagen planuje w ciągu najbliższych lat zainwestować miliardy dolarów w transformację swojej oferty i działalności.
Volkswagen przyszłość widzi w elektromobilności
Bez obaw, samochody spalinowe nagle nie znikną z salonów. Tym bardziej, że dla większości firm motoryzacyjnych nadal stanowią one główny filar finansowy. Co więcej, nawet auta z silnikami diesla, będące obecnie pod ostrzałem, wciąż mają się świetnie, osiągając lepsze wyniki sprzedaży niż modele elektryczne.
Mimo iż Volkswagen zarabia przede wszystkich na samochodach spalinowych, to zdaje sobie sprawę, że nie będzie to trwać wiecznie. Jak już wcześniej podkreślił Herbert Diess, dyrektor generalny koncernu, firma nie może stać w miejscu, bowiem podzieli los Nokii na na rynku smartfonów.
Obecnym celem Niemców jest elektryfikacja oferty, rozwój oprogramowania, a także autonomicznej jazdy. Co więcej, Volkswagen, wzorem Tesli, nie chce być już postrzegany wyłącznie jako producent samochodów, ale również jako firma technologiczna, która jak najbardziej mogłaby mieć siedzibę w Dolnie Krzemowej.
Miliardy dolarów na rozwój
Niemcy planują w ciągu najbliższych pięciu lat przeznaczyć 86 miliardów dolarów na elektromobilność, rozwój napędów elektrycznych i hybrydowych oraz cyfryzację. Samochody produkowane przez firmy należące do koncernu będą znacznie częściej pojawiać się w wersjach elektrycznych, a oprogramowanie i systemy wsparcia staną się bardziej zaawansowane.
Ze wspomnianej przed chwilą kwoty, około 41 miliardów dolarów zostanie zainwestowanych w elektromobilność, a 13 miliardów dolarów będzie przeznaczonych na rozwój nowych samochodów hybrydowych. Z kolei około 32 miliardów dolarów wspomoże działy odpowiedzialne za cyfryzację i oprogramowanie.
Obierając odpowiednio wcześnie kurs na elektryczną przyszłość Grupy Volkswagen, stajemy się światowym liderem, dzięki naszym platformom elektrycznym i szerokiej gamie pojazdów elektrycznych. W nadchodzących latach kluczowe będzie również osiągnięcie wiodącej pozycji w dziedzinie oprogramowania samochodowego, aby w przyszłości zaspokoić potrzeby ludzi w zakresie indywidualnej, zrównoważonej i w pełni połączonej mobilności. W tym celu podwoiliśmy nasze wydatki na digitalizację. – zaznacza Herbert Diess.
Koncern planuje wprowadzić na rynek 70 całkowicie elektrycznych samochodów do 2030 roku, a około 20 jest już w produkcji. Warto dodać, że na drogi wyjeżdżają już pierwsze egzemplarze w pełni elektrycznego modelu ID.3, a niebawem dołączy do niego crossover ID.4.