Sony, Sony, Sony. O niegdysiejszej wielkości i znaczeniu tego producenta smartfonów można by dużo mówić, a raczej – wspominać. Teraz firma po raz pierwszy od lat nie odnotowała spadków sprzedaży.
Równia pochyła
Dział mobilny Sony od kilku lat, co kwartał, raportuje straty w biznesie. Sprzedaż smartfonów marki regularnie spada. Statystyki są nieubłagane: firma przy dobrych wiatrach nie jest w stanie sprzedać nawet 5 milionów urządzeń w ciągu roku. To śmieszne ilości, patrząc na takie firmy jak Apple, którego iPhone’y znajdują się w kieszeniach ponad miliarda ludzi. Smartfony Sony są także mniej popularne niż sprzęty producentów znacznie młodszych i mniej doświadczonych, jak dynamicznie rozwijające się Realme.
Zgodnie z danymi z pierwszego kwartału 2020 roku, Sony udało się sprzedać 400 000 smartfonów. Dane z trzeciego kwartału nie dają raczej nadziei na „wielki powrót”, ale przynajmniej sugerują, że gorzej raczej nie będzie.
Beznadziejnie, ale stabilnie
Zgodnie z ostatnim raportem finansowym, Sony w trzecim kwartale 2020 roku sprzedało 600 000 sztuk Xperii. Wychodzi więc na to, że po czterech latach ciągłych spadków sprzedaży (w ujęciu rocznym), nareszcie udało się uzyskać jakiś minimalny wzrost.
Podobnie rzecz się ma z przychodami działu mobilnego Sony. Zespół odpowiedzialny za Xperie wygenerował w zakończonym 30 września kwartale 759,46 miliona dolarów przychodów, co jest minimalnym wzrostem w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku (746,04 mln dolarów).
Choć nie jest więc specjalnie różowo, można się spodziewać, że Sony będzie utrzymywać podobne wyniki przez następne kwartały, po prostu istniejąc sobie z boku, w cieniu gigantów branży.
Sony pokłada pewne nadzieje w Xperii 5 II, która została wyceniona w Polsce na 3999 zł. Jej recenzję przeczytacie wkrótce na łamach Tabletowo.