Apple dopiero co zaprezentowało najnowsze urządzenia na niedawnej konferencji, a według najnowszej informacji od znanego leakera, już przygotowuje się do kolejnej, na której ma pokazać m.in. Macbooki ARM i najnowsze słuchawki nauszne AirPods Studio.
Apple zaprezentuje nowe produkty
Jeden, z najbardziej znanych i najlepiej poinformowanych leaksterów w świecie Apple, Jon Prosser, przekazał najnowsze informacje o nadchodzących Macbookach, a także o nausznych słuchawkach firmy z logo nadgryzionego jabłka, AirPods Studio.
Zacznijmy jednak od tej bliższej premiery, czyli Macbooków ARM. Według Prossera ich prezentacja ma nastąpić już za miesiąc, 17 listopada 2020 roku. Sama konferencja ma zostać nazwana ARM Mac event, co wyraźnie pokazuje, że możemy spodziewać się raczej wyłącznie samych laptopów, bez innych urządzeń. Według leakstera, Apple ma ogłosić konferencję 10 listopada, więc na oficjalne potwierdzenie przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
„Przechadzając” się dalej po Twitterze Jona Prossera, możemy znaleźć także informację o evencie, który ma mieć miejsce w marcu 2021 roku. Na nim główną „gwiazdą” mają być słuchawki nauszne Apple AirPods Studio, które pojawiały się jako przewidywania do minionej już konferencji giganta z Cupertino. Ich premiera nie miała jednak miejsca, więc należy się spodziewać, że te faktycznie pojawią się dopiero na wiosnę przyszłego roku. Jon Prosser przewiduje także, że marcowe wydarzenie przyjmie formę online, tak jak miało to miejsce w przypadku premiery najnowszych iPhone’ów.
O ile o laptopach Macbook ARM mówi się bardzo dużo i można natknąć się już na wiele ciekawych informacji, o tyle o słuchawkach dotychczas było wiadomo bardzo mało. Teraz jednak pojawia się więcej plotek na ich temat.
Apple AirPods Studio mają wykorzystywać technologię aktywnej redukcji szumów i wysokiej klasy przetwornik dźwięku. Słuchawki mają mieć także szereg czujników wspomagających zaawansowane funkcje, takie jak automatyczne wykrywanie ucha.
W stosunku do AirPods Studio mówi się o dwóch wersjach. Pierwsza ma być bardziej przystępnym cenowo modelem „sportowym”, natomiast druga określona jest jako wariant high-endowy, wykonany z połączenia skóry i metalu.
Powyższe doniesienia sugerują, że końcówka tego roku i początek następnego mogą być dla firmy z Cupertino bardzo intensywnym okresem. Zobaczymy, jak Apple poradzi sobie z najnowszymi premierami, niestety chyba dalej w formule wirtualnej.